Sean Penn uderza w antyszczepionkowców! Porównuje ich do bandytów
Gwiazdor "Rzeki tajemnic" znany jest ze stanowczych poglądów na temat szczepień. Penn jest zdania, że poddanie się szczepieniu przeciwko koronawirusowi w czasie pandemii powinno być obowiązkowe. Aktor w najnowszym wywiadzie po raz kolejny skrytykował podejście antyszczepionkowców. Nie przebierał przy tym w słowach - według niego unikanie szczepień przypomina "wycelowanie pistoletu w czyjąś twarz".
Sean Penn należy do grona gwiazd mocno zaangażowanych w propagowanie szczepień przeciwko koronawirusowi. Dwukrotny laureat Oscara poddał się szczepieniu w styczniu tego roku, o czym poinformował swoich fanów w mediach społecznościowych. Aktor zaapelował również do fanów, by wspomagali darowiznami założoną przez niego organizację charytatywną CORE, która od wybuchu pandemii wspiera służbę zdrowia poprzez rozprowadzanie testów na obecność koronawirusa na terenie całych Stanów Zjednoczonych.
Gwiazdor takich produkcji, jak "Rzeka tajemnic", "Obywatel Milk" czy "21 gramów", w wywiadzie udzielonym CNN po raz kolejny wyraził ubolewanie w związku z powszechną w wielu krajach tendencją do rezygnacji ze szczepienia. Odnosząc się do 2. poprawki do Konstytucji Stanów Zjednoczonych, która gwarantuje Amerykanom prawo do posiadania i noszenia broni, aktor stwierdził, że potrzeba niezależności nie może być usprawiedliwieniem dla narażania całego społeczeństwa na dalszy rozwój epidemii. Tych, którzy konsekwentnie odrzucają możliwość poddania się szczepieniu z uwagi na ochronę własnej autonomii, Penn porównał do... bandytów.
O tym, że w kwestii przestrzegania zasad bezpieczeństwa w dobie pandemii gwiazdor nie uznaje kompromisów, przekonali się członkowie ekipy realizującej serial "Gaslit". Jak przed miesiącem donosił serwis "Deadline", występujący w tej produkcji Penn postawił współpracownikom ultimatum: nie wróci na plan, dopóki wszyscy członkowie zespołu nie przyjmą dwóch dawek szczepionki przeciwko COVID-19. Podobnie restrykcyjne zasady obowiązywały widzów, którzy przybyli do Los Angeles na uroczystą premierę wyreżyserowanego przez niego filmu "Flag Day". Uczestnicy pokazu musieli przedstawić dowód na wykonanie szczepienia, a pracownicy mediów i ochrony zostali poddani na miejscu testom na obecność koronawirusa.
Sean Penn od dłuższego czasu domaga się również wprowadzenia odgórnej zasady, by szczepienia były obowiązkowe na każdym planie zdjęciowym. (PAP Life)
iwo/ gra/
Zobacz więcej: