Kultowe seriale
Ocena
serialu
8,2
Bardzo dobry
Ocen: 10719
Oceń
1
2
3
4
5
6
7
8
9
10

"Polskie drogi": Widzowie i krytycy pokochali, reżyser... miał dość

"Polskie drogi" to jeden z najbardziej lubianych i najlepiej ocenianych seriali w historii polskiej telewizji. Produkcja Janusza Morgensterna opowiadająca o losach Polaków, niezwykle doświadczonych podczas wojennej zawieruchy, przyciągała przed ekrany miliony widzów. Fani serialu mocno liczyli, że po sukcesie, jaki odniosło dzieło słynnego reżysera, kwestią czasu jest kontynuacja losów lubianych bohaterów. Szybko okazało się, że są w błędzie.

"Polskie drogi": Niezwykły polski serial

Dzieło Jerzego Janickiego (autor scenariusza) i Janusza Morgensterna (reżyseria) to składająca się z 11 odcinków wielowątkowa opowieść o losach Polaków w latach II wojny światowej. Przepiękną muzykę skomponował Andrzej Kurylewicz. Autorami zdjęć są Edward Kłosiński i Witold Adamek.

Akcja rozgrywa się podczas wojny, głównie w okupowanej Warszawie, ale niektóre wątki przenoszą bohaterów w inne miejsca.

Reklama

Fabuła "Polskich dróg" jest skupiona wokół podchorążego Władysława Niwińskiego (Karol Strasburger) i jego podkomendnego - kaprala, a następnie pracodawcy i przyjaciela - Leona Kurasia (Kazimierz Kaczor). Równolegle przedstawiono losy Polaków (w serialu znalazł się cały przekrój społeczny), pokazano ich życie, różne postawy i decyzje (też kontrowersyjne), jakie podejmowali podczas wojny.

Pierwszy odcinek produkcji został wyemitowany 16 października 1977 roku. Produkcja szybko zyskała ogromną popularność i co tydzień przyciągała tłumy przed telewizory, zamierał ruch na ulicach, ludzie z zapartym tchem śledzili losy serialowych postaci. Odtwórcy głównych ról stali się bohaterami Polaków. Serial był wielokrotnie wznawiany przez TVP. Twórcy otrzymali wiele nagród, między innymi za reżyserię, scenariusz, muzykę, a także za kreacje aktorskie.

"Polskie drogi": Serial z plejadą gwiazd

W serialu wystąpiło wiele aktorskich sław, często w rolach epizodycznych, które okazały się wielkimi kreacjami.

"Polskie drogi zapadają w pamięć widza. Jedni mają przed oczami ból ojca, Leona Kurasia, poszukującego w transporcie zaginionej Bożenki, adoptowanej córki. Inni jego, wyciskającą łzy, śmierć. Ktoś pamięta scenę aresztowania profesorów UJ, albo wspaniałą rolę Zofii Mrozowskiej, grającej matkę Władka. Niektórzy widzowie do dziś mają przed oczami opętanego zemstą Johanna (Henryk Talar) i jego matkę (genialny popis Ryszardy Hanin) - pisano po latach w "Tele Tygodniu".

W serialu wystąpili tak znakomici aktorzy, jak Karol Strasbuger, Kazimierz Kaczor, Henryk Talar, Ryszarda Hanin, Jadwiga Jankowska-Cieślak, Beata Tyszkiewicz, Zdzisław Maklakiewicz, Zbigniew Zapasiewicz, Jan Englert, Jolanta Lothe, Anna Nehrebecka, Andrzej Seweryn, Jan Himilsbach, Marek Walczewski, Władysław Kowalski, Aleksander Bardini, Stanisław Mikulski, Piotr Fronczewski, Daria Trafankowska.

Realizacja serialu trwała ponad trzy lata. Zdjęcia kręcono niemal w całej Polsce. Do produkcji zaangażowano - według różnych źródeł - około 500 statystów. W plebiscycie tygodnika "Antena", ogłoszonym w połowie 1984 z okazji 20-lecia polskiego filmu telewizyjnego, serial "Polskie drogi" został wybrany najpopularniejszym filmem telewizyjnym.

Reżyser nie chciał kontynuacji

Popularność produkcji była tak ogromna, że większość widzów wręcz domagała się kontynuacji serialu. Dumni ze swojej pracy byli m.in. Karol Strasburger oraz Kazimierz Kaczor.

"Ten serial to nie były fajerwerki, zabili go i uciekł. Nie brakowało natomiast wewnętrznych rozterek ludzkich, prawdziwego człowieka. Takiego, który się boi, nie wie, co robić, i bohaterem nie jest od początku" - twierdził Strasburger w programie "Z dnia na dzień".

Janusz Morgenstern natomiast przyznawał, że sukces i presja nieco go przytłoczyły. Zwłaszcza, kiedy widzowie zaczęli naciskać, by kontynuować losy bohaterów i zepchnąć ich do lewicowego podziemia. Na to reżyser nie chciał przystać.

"Sukces był ogromny. Nigdy nie dostałem tylu listów, co wtedy" - mówił i dodał z dumą: "Chciano, żebym kręcił dalej, ale miałem już dosyć. Bez wiedzy zwierzchników zabiłem głównego bohatera. Dowiedzieli się o tym dopiero po montażu".

swiatseriali
Dowiedz się więcej na temat: Polskie drogi (serial)
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy