Kultowe seriale
Ocena
serialu
8,2
Bardzo dobry
Ocen: 10719
Oceń
1
2
3
4
5
6
7
8
9
10

Mila Kunis znów szokuje! Uczy dzieci bronić się w imię zasady "oko za oko"

Mila Kunis słynie z kontrowersyjnego podejścia do wychowywania dzieci. W jednym z ostatnich wywiadów zdradziła, że uczy swoje dzieci postępowania w imię zasady "oko za oko". Swojej sześcioletniej córce, która była szykanowana w szkole, poleciła odpłacić się koleżance tym samym. Gwiazda nie ukrywa, że nie jest zwolenniczką pokornego znoszenie nieprzyjemności.

Kontrowersyjne metody wychowania

Mila Kunis i Ashton Kutcher chętnie dzielą się z fanami szczegółami na temat prywatnego życia. Niedawno spore kontrowersje wywołały wypowiedzi gwiazdorskiej pary dotyczące ich higienicznych nawyków. Goszcząc latem w podcaście "Armchair Expert" ujawnili bowiem, że nie należą do zwolenników kąpania swoich dzieci. "Częste mycie nie ma najmniejszego sensu. Mydło pozbawia skórę naturalnej warstwy ochronnej. Nie należę do mam, które bez przerwy kąpią noworodki. Uważam, że nie powinno się tego robić codziennie" - stwierdziła wówczas z rozbrajającą szczerością 38-letnia Kunis. Choć część odbiorców potępiła tak liberalne podejście do dbania o higienę, jest ono w istocie zgodne z zaleceniami ekspertów, którzy również polecają ograniczyć kąpiele maluchów do niezbędnego minimum.

Reklama

Nauczona doświadczeniem aktorka tym razem podzieliła się stosowanymi przez siebie metodami wychowawczymi. Goszcząc w internetowym programie "Mom Confessions" gwiazda "Czarnego łabędzia" ujawniła, jakiej rady udzieliła swojej sześcioletniej córce Wyatt Isabelle, gdy ta poskarżyła się jej, że jest szykanowana przez koleżankę z przedszkola. Jak się okazuje, amerykańska aktorka ukraińskiego pochodzenia nie jest zwolenniczką pokojowego rozwiązywania konfliktów, a od pokornego znoszenia nieprzyjemności i nadstawiania drugiego policzka woli przestrzeganie zasady "oko za oko, ząb za ząb". Aktorka zasugerowała bowiem córce, że gdy padnie ofiarą przemocy, powinna zrewanżować się oprawcy tym samym.

"W grupie mojej córki było pewne nieznośne dziecko, które zachowywało się bardzo nieuprzejmie wobec pozostałych. Pewnego dnia ta dziewczynka popchnęła moją Wyatt. Kiedy córka przyszła do mnie i powiedziała mi, co się stało, instynktownie zapytałam ją: "Jak zareagowałaś? Odepchnęłaś ją?". "Nie!" - odparła. Wtedy poradziłam jej, żeby następnym razem odpowiedziała tym samym, bo kiedy ktoś cię popycha, odpychasz taką osobę i nie dziękujesz. "Nie zrzucaj jej z drabinki, huśtawki czy zjeżdżalni, po prostu odepchnij ją" - powiedziałam. I dodałam, że zawsze trzeba stawać we własnej obronie" - ujawniła Kunis.

Ashton Kutcher nie zgadza się z żoną

Rada ta nie przypadła do gustu mężowi gwiazdy, Ashtonowi Kutcherowi. "Kiedy to usłyszał, zaczął nerwowo kręcić głową, pokazując, żebym zamilkła. Cóż, to chyba moja największa porażka rodzicielska" - przyznała szczerze aktorka. (PAP Life)

iwo/ moc/



PAP life
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy