David Hasselhoff gwiazda wraca na szczyt? Promuje nowy serial kręcony w Polsce
Choć wiele osób pokochało go w latach 90. za rolę w "Słonecznym patrolu", nigdy nie udało mu się potem wrócić na szczyt. Może teraz? David Hasselhoff promował na festiwalu w Monte Carlo nowy serial "Ze Network", w którym gra... samego siebie. Gdzie będzie można obejrzeć produkcję?
Wiele osób na całym świecie pokochało go za rolę Mitcha Buchannona ze "Słonecznego patrolu". Chociaż od emisji serialu minęło wiele lat i David Hasselhoff próbował swojego szczęścia w najróżniejszych projektach - gościnne epizody, reality show (raz jako uczestnik, raz jako sędzia), konferansjerka czy występy na Broadway’u - niestety, nigdzie nie zagościł na dłużej i nie wrócił do łask producentów, a przede wszystkim widzów.
Teraz wraca w serialu "Ze Network", w którym gra... samego siebie. Aktor był niedawno gwiazdą 61. Festiwalu Telewizji w Monte Carlo, gdzie promował nową produkcję.
David Hasselhoff pojawił się w The Grimaldi Forum w Monte Carlo wraz ze swoją żoną, o 27 lat młodszą, 42-letnia modelką, Hayley Roberts.
Serial "Ze Network" powstał we współpracy berlińskiego studia Syrreal Entertainment ze stacją CBS. Ma osiem odcinków i zobaczyć go można na platformie TV Now.
Zdjęcia do serialu kręcono między innymi w Polsce - w Zgorzelcu i Jeleniej Górze. We wrześniu 2021 roku aktor gościł w województwie dolnośląskim i chwalił się pobytem w naszym kraju na swoim Instagramie.
Na zdjęciu pokazał, że odwiedził miejscowość Karpniki, wieś znajdującą się u podnóża Krzyżnej Góry w Rudawach Janowickich.
Serial "Ze Network" jest czarną komedią. David Hasselhoff gra samego siebie - aktora, który w Niemczech zostaje zatrudniony do występu na deskach jednego z teatrów. Rola w przedstawieniu będzie początkiem międzynarodowej intrygi, w którą wplątani są byli zabójcy z okresu zimnej wojny. Obok Hasselhoffa w serialu "Ze Network" wystąpi też inny niemiecki aktor Henry Hubchen. On także wcieli się w postać samego siebie.
David Hasselhoff stał się sławny, dzięki emitowanemu na antenie stacji RTL w latach 80. ubiegłego wieku, serialowi "Nieustraszony" ("Knight Rider"). Aktor później rozpoczął wokalną karierę, by w kolejnych latach zostać gwiazdą kultowego już dzisiaj serialu "Słoneczny patrol".
Kariera Hasselhoffa, po roku 2000, znalazła się na równi pochyłej. Zaczął grać w coraz to gorszych filmach: "Apetyt na seks", "Klik: i robisz co chcesz", "Legenda tańczącego ninja", "Pirania 3DD". Do tego doszły problemy z używkami. Aktor uzależnił się od alkoholu. Przez nałóg wylądował też w szpitalu psychiatrycznym, stracił czasowo prawo do opieki nad córkami.
Na usta fanów wrócił dopiero przy okazji premiery filmu "Strażnicy Galaktyki vol. 2" w 2017 roku, w którym pojawił się w gościnnej roli. Później zagrał w krótkometrażowej produkcji "Guardians of the Galaxy: Inferno" jako Zardu Hasselfrau. Filmik stał się szybko internetowym fenomenem.
Przez ostatnie lata widzieliśmy go jeszcze w gościnnych rolach m.in. w "Młodym Sheldonie" i "Close Enough". Dziś powoli stara się odzyskać dawną sławę.
"Serial 'Nieustraszony' był ogromnym sukcesem nie tylko dla mnie, ale i dla stacji RTL. Powrót tutaj po trzydziestu latach, by znów stworzyć przełomową serię, to dla mnie spełnienie marzeń. Serial będzie zabawny, zabójczy, kreatywny, pouczający i po prostu ekscytujący. Ty zdecydujesz, czy oglądasz prawdę czy fikcję" - powiedział Hasselhoff o nowej produkcji "Ze Network".