"Czterdziestolatek": Andrzej Kopiczyński ma nowy nagrobek
Andrzej Kopiczyński - znany przede wszystkim z głównej roli w kultowym serialu - zmarł pięć lat temu. Teraz na Powązkach stanął jego nowy nagrobek.
Andrzej Kopiczyński przez długi czas zmagał się z chorobą Alzheimera. Przebywał specjalistycznym ośrodku zajmującym się osobami z chorobą otępienną.
Niezapomniany inżynier Karwowski z "Czterdziestolatka" nie poznawał nawet najbliższych. Stan zdrowia Andrzeja Kopiczyńskiego pogarszał się z każdym dniem, a chwile, kiedy na moment odzyskiwał pamięć, zdarzały się bardzo rzadko. Na domiar złego aktor miał poważne problemy z sercem i niemal całkowicie stracił słuch...
Po raz ostatni Andrzej Kopiczyński pojawił się publicznie w lipcu 2015 roku na Festiwalu Gwiazd w Międzyzdrojach, by odsłonić odcisk swej dłoni na słynnej Promenadzie Gwiazd.
Andrzej Kopiczyński został pochowany na warszawskich Powązkach. Do niedawna jego mogiła szokowała swoim skromnym wyglądem. Córka zmarłego aktora twierdziła, że nie jest w stanie zająć się formalnościami i innymi obowiązkami związanymi z utrzymaniem grobu.
Pomocną dłoń w jej kierunku wyciągnął minister kultury Piotr Gliński, który zaproponował, że zapłaci za nowy nagrobek. Córka Kopiczyńskiego nie chciała się na to zgodzić. W końcu jednak udało się postawić zasłużonemu aktorowi piękną mogiłę.