"07 zgłoś się": Co słychać u Ewy Florczak?
Rola sierżant Ewy Olszańskiej z hitowego kryminału czasów PRL-u "07 zgłoś się" na zawsze pozostanie już wizytówką Ewy Florczak. Serial, który od 1976 do 1989 roku święcił w telewizji triumfy popularności, tak bardzo zawładnął wyobraźnią widzów, że nie potrafili już oddzielić roli od aktora. Tak więc Bronisław Cieślak, tytułowy 07, został Sławomirem Borewiczem - dla przyjaciół Sławkiem - a Ewa Florczak Ewą Olszańską.
W czasach największej prosperity serialu widzowie prosili aktorkę o załatwienie różnych spraw, na przykład telewizora. Gorącym tematem był także rzekomy romans między aktorami, który od czasu do czasu wracał niczym bumerang i trzeba go było dementować. Owszem, w życiu prywatnym Ewa Florczak pokochała Sławomira, tyle że Orzechowskiego. Poznali się w szkole teatralnej, gdzie ona była profesorką - uczyła śpiewu - a on jej studentem! Związek z młodszym o niemal dekadę aktorem nie przetrwał jednak próby czasu i zakończył się w 2000 roku rozwodem. Owocem tego wieloletniego związku (20 lat byli parą, w tym 10 lat małżeństwem) jest dwójka dorosłych już dzieci. Córka, 38-letnia Agnieszka, jest tłumaczką. Natomiast 33-letni syn Tomasz został operatorem filmowym. Z byłym mężem, jak przyznała kiedyś aktorka, łączą ją jedynie dzieci i wnuki. Orzechowski ułożył sobie życie u boku nowej partnerki, z którą ma syna.
Z zawodowego punktu widzenia rola niezapomnianej sierżant Olszańskiej stała się dla Ewy Florczak nie tyle błogosławieństwem, co przekleństwem. Zaszufladkowana, przez lata nie otrzymywała propozycji godnych jej talentu. Najczęściej były to epizody w serialach. Na dłużej zagościła w telenoweli "Klan", serialach "Barwy szczęścia" i "Na Wspólnej". Ostoją był dla niej zawsze teatr. Na Targówku, Na Woli, Komedia, Północny - to były jej artystyczne wyspy na mapie stolicy. Obecnie aktorka realizuje się zawodowo na deskach stołecznego Och-teatru, pod skrzydłami Krystyny Jandy. W sztuce "Coś tu nie gra" wciela się w postać prawicowej pani premier, która, za sprawą broszki w klapie garsonki, kojarzyć się może z byłą premier RP Beatą Szydło. Wszystko oczywiście z komediowym przymrużeniem oka, bo to polityczna farsa. Na spektakl z Ewą Florczak można się wybrać choćby i w lutym.
Okazuje się, że Florczak i Janda są dobrymi koleżankami od lat, znają się jeszcze z czasów studiów na wydziale aktorskim warszawskiej PWST, który ukończyły w 1975 roku.
Miłośnicy serialu "07 zgłoś się" mogą ją oczywiście podziwiać na okrągło w wersji sprzed kilku dekad, chociażby dzięki VoD. Na szczęście dla nas, Ewa Florczak porzuciła kiedyś filologię polską i wybrała drogę "kariery na ekranie", kurz bibliotek zamieniła na światła rampy.
Autor: Ewa Jaśkiewicz
Zobacz też:
"Zachowaj spokój": Druga polska produkcja na podstawie powieści Cobena
"Barwy szczęścia": Odcinki 2575-2576. Kaśka musi wrócić na Sycylię! Dlaczego?
"M jak miłość": Odcinek 1637. Miłość, zazdrość i zauroczenie w Walentynki