"Kruk. Czorny Woron nie śpi" w Canal+. Recenzja serialu
Trzy lata po premierze serialu "Kruk. Szepty po zmroku" widzowie mają od dziś okazję poznać kolejne losy Adama Kruka (Michał Żurawski), który nadal walczy ze swoimi wewnętrznymi demonami - w trochę inny sposób, z pomocą tajemniczych osób, jednak wszystko to zostaje opakowane w nową historię z kilkoma ciekawymi postaciami drugoplanowymi.
Pierwszy odcinek "Kruk. Czorny woron nie śpi" [Canal+] zaczyna się od dużej, dynamicznej sceny akcji, w której nie wszystko układa się po myśli naszych bohaterów. Konsekwencje są poważne, napięcia rosną, relacje zostają wystawione na próbę, a w tym wszystkim Adam Kruk próbuje jakoś "poskładać" swoją duszę w całość.
Niestety, kolejne wydarzenia będą bardziej komplikować jego życie. Za skórę zajdzie mu komisarz Kołecki (Leszek Lichota), ale niespodziewanym wsparciem okaże się Justyna (Magdalena Koleśnik), której relacja i przyjaźń z Krukiem są jedną z najjaśniejszych elementów nowego sezonu.
Podobnie jak pierwszy sezon i najnowsza odsłona losów Adama Kruka jest sprawnie zrealizowana. Montaż, muzyka, zdjęcia - to wszystko bardzo dobrze się łączy.
Nie brakuje scen akcji, choć już nie tak widowiskowych czy długich, jak ta z premierowego odcinka drugiego sezonu.
Widzowie, którym podobał się "Kruk. Szepty po zmroku" będą z pewnością zadowoleni z faktu, że i w tej części przygód Adama Kruka nacisk jest położony na wewnętrzne przeżycia bohatera oraz walkę z nękającymi go demonami.
Tym razem o pomoc zgłasza się do szeptuchy (Danuta Kierklo), która spróbuje ludowymi sposobami ukoić jego duszę. Kruk miota się i gubi, podejmuje dość kontrowersyjne decyzje. Pomysł, żeby z pomocą nie przyszedł policyjny psycholog, a ktoś zupełnie inny jest strzałem w dziesiątkę. Właśnie ten wątek, to ukazanie Podlasia i jego magii oraz rytuałów ludowej pani psycholog jest również ogromnym plusem drugiej serii.
Zobacz też: Canal+online: Zapowiedzi na lipiec 2021
Kolejnym - nowe twarze. Rozbudowanie serialowego świata o nowe zagadki kryminalne i postacie, które pojawiają się na drodze Kruka zostało bardzo dobrze przedstawione. Czasami nie udaje się nakreślić interesującego drugiego planu, tu jednak udało się znakomicie (podobnie zresztą jak w "Rojst’97").
W drugim sezonie poznajemy wspomnianych wyżej Kołeckiego oraz Justynę, którzy całej historii dodają kolorytu, znajdując się w samym centrum intrygi. Magdalena Koleśnik oraz Leszek Lichota przyciągają uwagę widza i świetnie sprawdzają się w swoich rolach.
"Jest wiele fantastycznych postaci napędzających tę policyjną stronę. Jest Magda Koleśnik, która gra świetną postać Justyny - ja też nie za wiele mogę powiedzieć, bo nie chcę spoilerować, ale jest to bardzo ciekawa bohaterka. Jest powiązana z przeszłością Kruka - jego dzieciństwem, więc już jest mrocznie, tragicznie, zaskakująco i intrygująco. Wspaniale napisana jest postać grana przez Leszka Lichotę - to policjant, który jest niby w konflikcie z Krukiem, ale tak naprawdę nie wiadomo, czy chłopaki sobie pomagają czy działają przeciwko sobie. Kołecki jest też niejednoznacznie napisany - to taki predator, który będzie żerował na tym Kruku, bo podskórnie czuje, że może go trochę podgryzać" - mówił w wywiadzie z Interią Michał Żurawski.
Oczywiście, najważniejszym bohaterem pozostaje Adam Kruk, a Michał Żurawski po raz kolejny radzi sobie na ekranie znakomicie, jednak nie sposób oprzeć się wrażeniu, że jego historia została już opowiedziana. Dlatego właśnie najciekawszym wątkiem są jego nowe relacje oraz wybory z tym związane.
"Kruk. Czorny Woron nie śpi" jest ciekawą, dość mroczną w tonie opowieści propozycją. Fani pierwszego sezonu powinni być zadowoleni, a nowi widzowie - zaintrygowani.
Zobacz też: Michał Żurawski: Narkomańska jazda Adama Kruka [wywiad]
Premiera drugiego sezonu KRUK. CZORNY WORON NIE ŚPI już 9 lipca w serwisie CANAL+ online na canalplus.com oraz na kanale CANAL+ PREMIUM dostępnym przez satelitę i sieci kablowe.