Ta scena wstrząsnęła milionami telewidzów - śmierć Bromskiego
Tej sceny miłośnicy "Komisarza Aleksa" nie zapomną nigdy. Śmierć Marka Bromskiego (Jakub Wesołowski) to jedno z najbardziej dramatycznych serialowych wydarzeń minionego sezonu. Kilka milionów widzów opłakiwało przystojnego policjanta i wzruszało się cierpieniem czworonożnego detektywa, który stracił ukochanego opiekuna i przyjaciela...
W pierwszą sobotę kwietnia tego roku fani "Komisarza Aleksa" przeżyli prawdziwy szok. Nikt nie przypuszczał, że informacje o tym, że Marek Bromski (Jakub Wesołowski) zginie podczas jednej z akcji, okażą się prawdziwe. A jednak... Kiedy przystojnego policjanta dosięgła kula, kilka milionów widzów wstrzymało oddech. Scena śmierci Bromskiego była najmocniejsza i najbardziej dramatyczna ze wszystkich, jakie mieliśmy okazję oglądać w polskich serialach w minionym sezonie.
Przypomnijmy, że Bromski zginął jak bohater. Zasłonił swym ciałem panią psycholog Ewę Wilk (Karolina Gorczyca) - to ją zamierzał zastrzelić psychopata Tomasz Gut (Michał Żurawski), do którego Marka i Ewę zaprowadziło śledztwo mające na celu odnalezienie seryjnego mordercy kobiet!
Gut, pacjent szpitala psychiatrycznego, chcąc ratować swoją skórę, porwał Ewę i uwięził ją w starym, opuszczonym magazynie. Gdy Bromski odkrył, gdzie przetrzymywana jest jego koleżanka, nie czekając na wsparcie Lucyny (Magdalena Walach) i Puchały (Ireneusz Czop) pojechał do magazynu i stanął oko w oko z Gutem.
Udało mu się zmusić Tomasza do rzucenia broni, ale nie zauważył, że przestępca ma jeszcze jeden pistolet. Gdy morderca wycelował z niego prosto z przywiązaną do krzesła Ewę, Marek bez wahania zasłonił ją swoim ciałem. Kula przeznaczona dla Ewy trafiła w jego serce!
W tym samym momencie do pomieszczenia wbiegł Alex. Rzucił się na Tomasza, powalił go na ziemię i, warcząc złowrogo z zębami tuż przy jego gardle, nie pozwolił mu ruszyć nawet palcem... Lucyna i Puchała, którzy akurat zjawili się na miejscu, by wesprzeć Bromskiego, natychmiast wezwali karetkę. Do czasu jej przybycia Lucyna, trzymając głowę Marka na swoich kolanach, sama reanimowała przyjaciela. Bromski zdążył jeszcze spojrzeć jej prosto w oczy, zanim stracił przytomność...
W szpitalu, do którego został przewieziony Marek, na wynik operacji mającej uratować mu życie czekali Ewa, Lucyna, Puchała i Alex. Niestety, Marek nie przeżył zabiegu...
Po emisji 6. odcinka 3. serii "Komisarza Aleksa" zatytułowanego "Śmierć Bromskiego" fora internetowe wprost pękały w szwach od pełnych żalu komentarzy. Nikt nie potrafił wyobrazić sobie serialu bez Marka... Na szczęście nowy opiekun Aleksa - Michał Orlicz (Antoni Pawlicki) - szybko zdobył sympatię fanów serialu i dziś to on jest jednym z najbardziej lubianych bohaterów polskich seriali.