"Komisarz Alex": Odcinek 10/Seria 21. Nowy bohater namiesza. Nawet Alex go nie polubi
W 10. odcinku 21. sezonu "Komisarza Aleksa" w łódzkim wydziale zabójstw niespodziewanie zjawi się nadinspektor Łukasz Gruda (Michał Lesień-Głowacki), dawny znajomy Bogny (Sylwia Juszczak-Krawczyk) ze szkoły policyjnej. Zostanie przysłany przez Komendę Główną na inspekcję.
- Tylu oficerów w Głównej, a przysłali akurat ciebie? - Bugaj niezbyt ciepło powita nabzdyczonego Grudę.
- Masz coś przeciw? - oschle zapyta Łukasz.
W tym momencie do gabinetu Bogny wejdzie Kozera (Marcin Rogacewicz). Szefowa wydziału przedstawi sobie obu panów.
- Nadinspektor Łukasz Gruda z Komendy Głównej. Będzie oceniał naszą efektywność - poinformuje Pawła.
- Coś z nią nie tak? - kpiąco zapyta komisarz Kozera.
- Wszystko można poprawić - stwierdzi pewny siebie Gruda.
- Prawda, pani inspektor? - tym pytaniem Łukasz zwróci się do Bogny.
- Wszystko, inspektorze - odpowie Bugaj.
Gruda uśmiechnie się kwaśno. Alex, wychodząc, z ciekawością obwącha mu nogi. Nie spodoba mu się inspektor z Warszawy, bo zacznie powarkiwać.
Zdradzamy, że Gruda będzie próbował obciążyć inspektor Bugaj odpowiedzialnością za wypadek Sochonia (Jacek Knap). Tym bardziej że od zawsze był o nią zazdrosny - o jej świetne wyniki, szybką karierę, o to, że ona dostała się na dobre stypendium, a on nie przeszedł. Będzie patrzył Bognie na ręce, wcale nie kryjąc się z tym, że czeka na jej wpadkę. Najchętniej przejąłby łódzki wydział zabójstw. Czy się mu to uda?
Data emisji 10. odcinka 21. sezonu "Komisarza Aleksa" nie została jeszcze oficjalnie potwierdzona. Wiele wskazuje jednak na to, że widzowie nie zobaczą go przed wakacjami. Najprawdopodobniej TVP1 pokaże ten odcinek dopiero we wrześniu.