"Komisarz Alex": 5 życzeń pod choinkę
Hau! To ja, wasz czworonożny policjant. Korzystam z okazji, że w Wigilię zwierzęta mówią ludzkim głosem i zdradzam Wam swoje najskrytsze marzenia.
Bardzo polubiłem Ninę Kruk. To świetna dziewczyna i znakomita policjantka. Na dodatek potrafi cudownie smyrać mnie za uszkiem. Dlatego chciałbym, żeby Orlicz dostał zgodę na kolejny etat - Krukówna wróciłaby wtedy do łódzkiej komendy.
Ryszard Puchała to złoty człowiek, dlatego uważam, że od życia należy mu się wszystko, co najlepsze. Życzę mu na te święta, by wiodło mu się z Klaudusią i dzieciakami.
Nasz patolog Leon Berger to najbardziej tajemnicza postać z całej łódzkiej komendy. Wiemy o nim w zasadzie tylko tyle, że jego pasją są tarot i fotografowanie. Marzę, by w Wigilię wywróżył sobie miłość aż po grób. Obiecuję, że zdjęcia na ślubie Leona wykonam osobiście!
Bardzo chciałbym, żeby mój partner i opiekun, czyli komisarz Michał Orlicz nareszcie ułożył sobie życie prywatne. Czuję sympatię do Moniki, lecz wolałbym u boku mojego pana Lucynkę. Po prostu mają ze sobą więcej wspólnego.
Życzę sobie, by miłość moja do Maliny, według mnie najsłodszej suczki na świecie, i Maliny do mnie, trwała wiecznie. Oby nasze uczucie okazało się silniejsze niż wszyscy przestępcy razem wzięci.