Tak się kochają i... rozstają u Lubiczów
Ola (Kaja Paschalska) z "Klanu" w końcu zdecyduje się na rozstanie z Norbertem (Kuba Świderski), by być z Rafałem (Marcin Kwaśny). Bożenka (Agnieszka Kaczorowska) postanowi poślubić Miłosza (Konrad Darocha), a Jeremiasz (Wincenty Grabarczyk) poprosi Stasię (Kazimiera Utrata) o wybaczenie chorobliwej zazdrości.
Przypomnijmy, że Ola Lubicz od dawna miota się między Norbertem a Rafałem. Całej rodzinie zdążyła się już zwierzyć, że tak naprawdę kocha Woźniackiego, ale z Piątkowskim się nie rozstaje, bo nie umie w tak bezlitosny sposób postąpić z mężczyzną cierpiącym na schizofrenię. Wszyscy wokół radzą jej, by na nikogo się nie oglądała, tylko poszła za głosem serca.
- Nie będę potrafiła cieszyć się ze związku z Rafałem, wiedząc, że Norbert przeze mnie cierpi - wyzna siostrze Agnieszce (Paulina Holtz).
Lecz gdy któregoś razu Norbert zobaczy ukochaną w towarzystwie Rafała, obrazi się na nią i pójdzie w swoją stronę. Lubiczówna będzie chciała za nim pobiec, ale Rafał ją zatrzyma.
Dopiero po zdanym egzaminie na kuratora sądowego Olka postanowi postawić kropkę nad i. Ujawniamy, że w 2429. odcinku "Klanu" (emisja w czwartek 11 kwietnia) pójdzie rozmówić się z Norbertem. A on, ku jej zaskoczeniu, powita ją z radością. Nie będzie chciał słuchać tego, co ma do powiedzenia, tylko poprosi, żeby dała mu jeszcze jedną szansę.
- Norbert, to już koniec - oznajmi mu Lubiczówna. - Ja i ty... Nie dam rady już tego ciągnąć. Nie kocham cię już... Chcę zbudować w swoim życiu coś nowego...
Bożenka Lubicz okaże się wyjątkowo wspaniałomyślna i wybaczy swojemu ukochanemu Miłoszowi słabość do pięknej i uwodzicielskiej Marty (Edyta Herbuś). Puści w niepamięć to, co pewnego razu zobaczyła na własne oczy: pocałunek młodego Kazunia z niebezpieczną Orłowską. Czym Miłosz przekona Lubiczównę? Udowodni, że może być blisko niej i nie nalegać na seks! W tym celu zaprosi ją do pustego domu Lubiczów na Truskawieckiej. Uradowana Bożenka opowie o wszystkim szczerze swojej mamie Grażynce (Małgorzata Ostrowska-Królikowska):
- Wczoraj byliśmy sami długo. Wszystko się mogło zdarzyć, ale on uszanował moje postanowienie o czystości i dlatego jestem już pewna, że chcę z nim być. Mamo, a co byś powiedziała, gdybyśmy się pobrali?
- Będziesz najpiękniejszą panną młodą, jaką kiedykolwiek widziałam - odpowie Grażynka Lubicz szczęśliwej córce.
Wszystko wskazuje na to, że Bożenka i Miłosz staną na ślubnym kobiercu w powakacyjnych odcinkach "Klanu".
Tymczasem skruszony Jeremiasz stanie przed Stasią z bukietem kwiatów. Obieca, że już nigdy nie będzie miał do niej pretensji i przestanie być chorobliwie zazdrosny.
- Tak mi przykro, że najbliższy człowiek o jakieś zdrady mnie podejrzewa - skomentuje Stasia. - Mnie tak źle, jak my się dogadać nie możemy, Bożesz ty mój!
A Jeremiasz poprosi ją tylko, żeby więcej nie nocowała poza domem, kiedy nie trzeba.