Profesor i... córy Koryntu
Profesor Julian Deptuła (Andrzej Precigs), który znalazł zatrudnienie u chorwackich właścicieli pensjonatu, zorientuje się, że jego klientki to... córy Koryntu. Sprawdź szczegóły!
Ujawniamy, że 2303. odcinku "Klanu" (emisja we wtorek 29 maja) Vujkovic (Roman Frankl) przekaże Krystynie (Agnieszka Kotulanka) niepokojące informacje na temat pracodawców Deptuły.
- Moi znajomi, którzy ich znają - jakby to powiedzieć - zalecają duży stopień ostrożności - stwierdzi skrępowany Vujkovic. - Żałuję bardzo, że zupełnie nieświadomie narobiłem profesorowi kłopotu. Wiesz, to są ludzie z południa. Oni robią interesy po swojemu. Doszliśmy do wniosku z moimi znajomymi, że może właścicielom hotelu chodziło o zatrudnienie kogoś z Polski, ale tylko jako reprezentanta, bez prawa podejmowania jakichkolwiek decyzji.
Wszystko zatem wskazuje na to, że profesor został zatrudniony tylko po to, żeby robić dobre wrażenie. Zresztą Deptuła sam opowie o swoich podejrzeniach.
- Rano, i to wcześnie, przyjeżdżają pod hotel cztery busiki. Puste. Zabierają panie, które tu mieszkają. Bo mężczyzn u nas nie ma. Ani jednego. I te panie busami odjeżdżają. Raczej nie jadą zwiedzać. Przyglądałem się tym paniom jakiś czas, posłuchałem, co mówią. Powiem tak: obawiam się, że to wszystko ma coś wspólnego z... nierządem.
- A co pana skłania do takich podejrzeń, panie profesorze? - wtrąci Paweł Lubicz (Tomasz Stockinger).
- Wolałbym nie wdawać się w szczegóły, zwłaszcza w obecności pani Krystyny... Ale choćby fakt, że posługują się językiem dalekim od literackiego i jeszcze ta tematyka... Jestem prawie pewny, że te panie to... córy Koryntu. Powiem szczerze, dla mnie sytuacja nader nietypowa. Chyba nie do końca potrafię się w niej odnaleźć.
- Jak rozumiem ma pan z nimi jakąś umowę? - zapyta Lubicz.
- Oczywiście, że tak. Tylko, że ustną. Gentelman agreement - odpowie profesor Deptuła.