"Klan": Wzięła go pod pantofel. Matka wygarnie mu całą prawdę
Gdy w 4512. odcinku Monika (Izabela Trojanowska) wróci z Hiszpanii, od razu zacznie ostro narzekać na Kaję (Agata Załęcka), a przede wszystkim na jej stosunek do Daniela (Marek Kossakowski). Jej zdaniem, Ross nie tylko jest pod pantoflem, ale w ogóle nie ma nic do powiedzenia w tym związku!
- Przez ten tydzień w końcu dostałam pełny obraz związku, w jakim tkwi mój syn... On tam nie ma zupełnie nic do powiedzenia - wyjawi żona Feliksa (Jan Piechociński) Gabrieli (Laura Łącz).
- Wiemy to od dawna... - rozłoży ręce Wilczyńska.
- Ale on zupełnie nie ma nic do powiedzenia!
- Jest aż tak źle? - szczerze przejmie się Gabriela.
- Jest jeszcze gorzej. Wiem, mieszkali u mnie wielokrotnie - widziałam, że Daniel jest pod pantoflem, ale myślałam, że to ma jakieś granice. Zresztą kiedy są u nas, Kaja stara się chyba powściągać swój despotyzm, ale w Hiszpanii, gdzie była na neutralnym gruncie... - machnie ręką wzburzona Monika, dając do zrozumienia, że obserwowała to wszystko z przerażeniem.
- Zrobiła przynajmniej śniadanie wielkanocne?
- Zaprosiła nas do restauracji...
- Dobre i to...
- Pierwszy raz w życiu jadłam w święta sushi zamiast jajek...
- Ale sushi można jeść wszędzie!
- Ale ona akurat miała ochotę na sushi w niedzielę rano... I Daniel też.
Tego samego dnia U Moniki na kolacji spotkają się Roman (Marek Lewandowski) z Gabrielą (Gabriela Łącz) oraz Kaja z Danielem. Przy okazji Wilman obejrzy ostateczny projekt ich apartamentu. Oczywiście okaże się, że chciałaby jeszcze coś poprawić. Ku rozpaczy Moniki, Daniel w pełni się z nią zgodzi.
- Jestem rozczarowana twoją postawą, Daniel - wygarnie mu w końcu matka.
- Co się z tobą stało? Ty w ogóle nie masz własnego zdania, tylko jej przytakujesz. Nie mogę w to uwierzyć... Dawniej tak nie było... - wyjaśni Monika, o co jej chodzi.
- No cóż... ja to widzę inaczej.
- Przy Romanie i Gabrieli to już naprawdę była przesada. Ona się zachowuje jak udzielna księżna! - da upust swoim emocjom bizneswoman.
- Tak...? Nie zauważyłem.
- Bo wzięła cię pod pantofel. Dla nas to jest oczywiste, prawda Feli?
- Mamo, mnie jest z Kają dobrze, naprawdę. Mam przestrzeń na kreację, pisanie - a Kaja prowadzi biznes. Każde z nas się w tym związku realizuje - uśmiechnie się wyraźnie rozbawiony Daniel.
- Ja wszystko rozumiem - ale mieszkanie to wasza wspólna przestrzeń. Naprawdę nie chcesz mieć nic do powiedzenia w sprawie aranżacji?
- Kiedy mnie to właśnie odpowiada, że Kaja tym zarządza...
- Nie, Daniel. Ona całkowicie przejęła kontrolę. Ty nie masz absolutnie nic do powiedzenia! - nie pozwoli mu dokończyć matka.
- Kaja się w tym odnajduje... Uwielbia planować, ulepszać. A ja nie mam wielkich wymagań, potrzebuję fotela, biurka i gabinetu.(...) Dla mnie liczy się z kim, nie gdzie...
- To tak jak u nas, Moni, my też mamy swoje oddzielne światy, a jednak jesteśmy sobie potrzebni. Ba, my świata za sobą nie widzimy! - wtrąci Feliks, próbując rozładować napięcie.
- Skup się na śniadaniu, to ci najlepiej wychodzi - zgasi go Monika, po czym zwróci się do syna:
- Ja nie rozumiem, jak można tak zdominować drugiego człowieka, ograniczyć jego wolność wyboru?!
Daniel uśmiechnie się pod nosem, uważając, że jego matka zdecydowanie nie widzi belki w swoim oku a źdźbło w cudzym - już tak.
4512. odcinek "Klanu" zostanie wyemitowany w środę 23 kwietnia o godz. 17.55 w TVP1.