"Klan": Odcinek 4305. Wycofa pozew o rozwód i rzuci młodego kochanka
W 4305. odcinku sagi rodu Lubiczów (emisja w czwartek 21 marca o godz. 17.55 w TVP1) dojdzie do szokującego zwrotu akcji. Roman (Marek Lewandowski) nieoczekiwanie oświadczy, że bierze na siebie całą winę za rozkład w małżeństwie z Gabrielą (Laura Łącz), która na wieść o tym wycofa pozew o rozwód! Jeszcze tego samego dnia Wilczyńska wyprowadzi się od swego młodego kochanka Konrada (Piotr Wątroba).
- Od czasu wniesienia pozwu pojawiły się nowe istotne okoliczności... Chciałem słowo właśnie o tym... - powie przed sądem niewierny architekt.
- Proszę o zwięzłą wypowiedź - zarządzi sędzia.
- Wszystko, co żona ujęła w pozwie, jest prawdą. Ja ze swojej strony żałuję, że wyszło jak wyszło, i nie jestem dumny ze swoich słabości... Nie potrafiłem nad nimi zapanować - głęboko westchnie Zarzycki.
- Nowe istotne okoliczności. Słuchamy - pospieszy go sędzia.
Zarzycki okaże się mistrzem manipulacji. To, co powie, zbije wszystkich z pantałyku.
- Wysoki sądzie, kilka miesięcy temu zdiagnozowano u mnie chorobę nowotworową i... rokowania nie były dobre. Jestem w trakcie leczenia. Żona, choć nie musiała, udzieliła mi wszelkiego możliwego wsparcia... i dalej to robi. Ja nie chcę być dla niej ciężarem. Ona zasługuje na lepsze życie niż ze mną. Proszę, Wysoki Sądzie, o uznanie mnie za wyłącznie winnego rozkładu pożycia - zezna Roman, po czym usiądzie ze spuszczoną głową.
Powiedzieć, że Gabriela będzie poruszona do żywego słowami swego męża to nic nie powiedzieć.
Tymczasem sędzia poprosi świadka Monikę Ross (Izabela Trojanowska).
- Wysoki sądzie, jestem przekonana, że pozwany celowo przeciągał postępowanie, w nadziei właśnie na dobre serce powódki. Liczył chyba na bezpłatną opiekę pielęgniarską, ja nie wierzę w żadną jego skruchę - zezna wspólniczka Gabi.
- Kiedy pani zdaniem nastąpił trwały i całkowity rozkład pożycia? - zapyta sędzia.
- Ten związek nie istnieje od dwóch lat, mieszkają oddzielnie, moja przyjaciółka odwiedza męża ze względu na jego stan zdrowia, bo poza tym... Na co ona dzień mieszka gdzie indziej i ma swoje życie. A jeśli chodzi o szczegóły pozamałżeńskich wyczynów pozwanego...
- To nam wystarczy. Dziękuję. Świadek jest wolny. - przerwie jej sędzia.
Po zeznaniach Ross sędzia zarządzi dziesięciominutową przerwę. Zanim jednak wszyscy opuszczą salę rozpraw, Gabriela poprosi o głos.
- Chcę wycofać pozew - zakomunikuje znienacka.
- Gabi! Co ty mówisz...?! - wybuchnie zszokowana Monika.
- Czy powódka składa wniosek do protokołu, czy zamierza dostarczyć pisemny wniosek wraz z uzasadnieniem? - zapyta sędzia.
- Chcę złożyć taki wniosek teraz, Wysoki Sądzie, proszę o wycofanie pozwu - powtórzy Wilczyńska.
- Ale to jest jakiś absurd! Pozwany użył manipulacji! Jak widać skutecznie! Wysoki Sądzie! - zaprotestuje Ross.
- Proszę świadka o natychmiastowe opuszczenie sali - albo będę zmuszona wezwać straż - ostrzeże ją sędzia.
- Gabi, nie rób tego! - zdąży jeszcze krzyknąć Monika, ale bezskutecznie.
Jeszcze tego samego dnia Gabriela wyprowadzi się od Konrada.
Wróci do męża, który zdradzał ją na potęgę?
4305. odcinek sagi rodu Lubiczów zostanie wyemitowany w czwartek 21 marca o godz. 17.55 w TVP1.
Zobacz też: