"Klan": Nietypowe oświadczyny!
Gdy Leokadia (Katarzyna Skolimowska) poinformuje pana Bronisława (Czesław Bogdański), że nie może pojechać z nim do Australii, mężczyzna powie jej, że wyjazd na drugi koniec świata miał być ich... podróżą przedślubną. - Chciałem cię tam poprosić o rękę - doda dziarski emeryt.
W 3057. odcinku "Klanu" (emisja w TVP1 we wtorek 24 stycznia o godzinie 18.00) pan Bronisław - bardzo zawiedziony tym, że Leokadia odwołała ich wspólną wyprawę do Australii z powodu Maćka (Piotr Swend) - wyzna swej sąsiadce, że zamierzał oświadczyć się jej podczas odwiedzin u jego córki.
- Nic nie mówiłeś... - stwierdzi zdziwiona słowami Bronisława Kwapiszowa.
- Takich rzeczy się raczej nie zapowiada - usłyszy.
- To ja ja już naprawdę nie wiem, czy powinnam jechać - powie Leokadia.
Nieoczekiwanie do rozmowy emerytów włączy się Maciek.
- Babcia, jedź! - krzyknie i doda, że skoro nie może z nimi jechać do Australii, to muszą go potem zabrać w podróż poślubną.
Następnego dnia Grażyna (Małgorzata Ostrowska-Królikowska) wyzna mężowi, że nigdy wcześniej nie widziała jego matki tak bardzo zdziwionej, jak w chwili, gdy pan Bronisław zdradził jej swe matrymonialne plany.
- Zdziwiona to mało powiedziane. Była oburzona! Nie lubi być zaskakiwana. A on tak ni z tego ni z owego się jej oświadczył. Teraz mama już na pewno z nim nie pojedzie - stwierdzi Leopold (Grzegorz Wons).
Grażynka wprost zapyta go, czy jest pewny, że Leokadia nie przyjmie oświadczyn i w końcu jednak nie zgodzi się jechać z panem Bronkiem do Australii.
- Bardzo ceni swoją niezależność. Parę lat po śmierci ojca powiedziała, że przywykła do bycia wdową i nie chce tego zmieniać. Mama na pewno nigdzie nie pojedzie! - usłyszy w odpowiedzi.
Grażyna będzie miała w tej sprawie zupełnie inne zdanie.
- Stasia też się zarzekała, że nie w głowie jej związki, dopóki nie spotkała pana Jeremiasza - przypomni Leopoldowi.
- Pan Bronek wczoraj chyba zrozumiał, że nie ma takiego miejsca, gdzie te jego oświadczyny zostałyby przyjęte - stwierdzi Kwapisz, chcąc zakończyć rozmowę o ewentualnym zamążpójściu matki.
Leopold nie będzie wiedział, że jeszcze tego samego dnia Bronek zjawi się u Leokadii z wielkim bukietem kwiatów i oficjalnie poprosi ją o rękę. Czy zostanie przyjęty?