"Klan": Miłosz zostawi Bożenkę?
Miłosz (Konrad Darocha) poinformuje Bożenkę (Agnieszka Kaczorowska), że dostał propozycję pracy przy produkcji nowego serialu policyjnego... - Zdjęcia będą kręcone we Wrocławiu - powie żonie i doda, że zamierza przenieść się na pewien czas na Dolny Śląsk!
W 3228. odcinku "Klanu" (emisja w TVP1 w czwartek 21 grudnia o godzinie 18.00) Miłosz zdecyduje się przyjąć ofertę pracy od twórców nowego serialu.
- Pamiętasz, jak miesiąc temu wysłałem swoją aplikację? Chcą mnie! - powie żonie zaraz po powrocie do domu, nie kryjąc, że jest szczęśliwy, bo praca przy serialu to spełnienie jego największych marzeń.
- Cudownie! - ucieszy się Bożenka.
- To historia specjalnej grupy policjantek ścigających gwałcicieli, pedofilów i stręczycieli - powie Miłosz Uli (Monika Dryl), gdy ta poprosi go, by zdradził kilka szczegółów na temat serialu, przy produkcji którego będzie pracował.
- Zdjęcia będą kręcone we Wrocławiu - doda.
Bożenka rzuci mężowi groźne spojrzenie.
- To jak będziesz dojeżdżał? - zapyta.
Okaże się, że Miłosz wcale nie zamierza... dojeżdżać.
- Układ jest taki, że tydzień pracuję, tydzień mam wolnego - powie.
- Czyli w miesiącu nie będzie cię w domu pół miesiąca? Zapomniałeś, że ja też pracuję? - zdenerwuje się Bożenka i wykrzyczy mężowi prosto w twarz, że zanim podjął decyzję o przyjęciu pracy we Wrocławiu, powinien porozmawiać z nią o swoich planach i wysłuchać jej opinii.
- Nie miałem czasu się zastanawiać. To była szansa... Ja rezygnuję, to pięciu innych mają od razu na to miejsce - Miłosz zacznie przekonywać żonę, żeby nie martwiła się na zapas, bo na pewno jakoś sobie poradzą.
Bożenka przerazi się, że z powodu ciągłej nieobecności męża w domu, ich rodzina może się po prostu rozpaść!
Miłosz jednak nie zrezygnuje z okazji, jaka mu się nadarzyła. Czy zostawi żonę i wyjedzie do Wrocławia, by realizować swe marzenia?