"Klan": Gwiazdy też były dziećmi
Artyści znani nam z seriali czy telenowel często szybko zaczynali przygodę z showbiznesem. Wróćmy do czasów ich dzieciństwa! Zapraszamy na Dzień Dziecka z naszymi serialowymi ulubieńcami.
Christian Meier jako 14-latek reklamował pastę do zębów. Joanna Jabłczyńska zawsze była wulkanem energii, dlatego starsza siostra zaprowadziła ja na przesłuchania do zespołu "Fasolki". Później 6-letnia Asia dostała się do telewizyjnych programów takich jak "Tik-Tak" czy "Teleranek".
Z kolei 11-letnia Kaja Paschalska została wypatrzona przez jednego z producentów "Klanu", gdy brała udział w zajęciach teatralnych.
Mateusz Damięcki aktorstwo odziedziczył w genach. Jak sam wspomina, często zamiast iść do przedszkola czy szkoły, czekał na tatę za kulisami teatru i świetnie się przy tym bawił.
Gdy miał 6 lat, zobaczył ojca w telewizji i wtedy zrozumiał, że chce iść w jego ślady. Podobnego olśnienia doznała Miley Cyrus, która zapragnęła zostać gwiazdą po tym, jak obejrzała musical "Mamma Mia!". Kaja, Mateusz i Joanna podkreślają, że wczesne rozpoczęcie kariery nie odebrało im dzieciństwa, chociaż wiązało się z problemami, ponieważ nie jest łatwo radzić sobie z popularnością, gdy ma się kilka lub kilkanaście lat. Szybko trzeba nauczyć się dobrej organizacji czasu. Angie Boyer decyzję o zostaniu aktorką podjęła dopiero jako nastolatka, dlatego dzieciństwo upłynęło jej pod znakiem beztroskiej zabawy.
Była typem chłopczycy, wdrapywała się na drzewa, więc wciąż miała podrapane kolana i łokcie. Uwielbiała również grać ze starszym bratem na konsoli. Gdy przegrywała, mściła się na nim, robiąc mu wstyd przed kolegami. Podobne wspomnienia ma również Maite Perroni. W jej ogrodzie znajdował się domek na drzewie, w którym lubiła spędzać długie godziny. Często psociła ze swoimi braćmi, Adolfem i Franciscem.
Każdy w dzieciństwie miał swoje ulubione kreskówki i książki. Anna Mucha uwielbiała oglądać "Smerfy" i zaczytywała się w "Ferdynandzie Wspaniałym", natomiast Mateusz Damięcki śledził przygody "Reksia". "Zaczarowany ołówek" inspirował go z kolei do wykonywania rysunków, które, ku jego rozczarowaniu, nie ożywały tak, jak te w bajce.
Maite Perroni najbardziej lubiła oglądać przed snem perypetie "Flintstonów" i "Jetsonów", a Sebastián Rulli był fanem kreskówek i komiksów o superbohaterach. Marzył o tym, że pewnego dnia również zostanie obdarzony jakąś nadludzką mocą. Jego ulubieńcami byli Superman oraz Flash.
Christian Meier niedawno zdradził, co było najistotniejszym wydarzeniem z jego dzieciństwa. Otóż jako 11-latek spotkał w hotelu na Florydzie samego Michaela Jacksona. Król muzyki pop uśmiechnął się do niego i pozdrowił, a zszokowany Chris nie potrafił wydusić z siebie słowa.
Z kolei Boyer po przeprowadzce z Francji do Meksyku czuła się wyobcowana, ponieważ w odróżnieniu od reszty dzieci, miała bardzo jasne włosy, przez co wzbudzała zainteresowanie na ulicy i zyskała wśród rówieśników przydomek "kukurydziana głowa". Z czasem europejski wygląd stał się jej ogromnym atutem.
akw