"Klan": Daniel ucieknie z Polski przed rozprawą?
Dzień przed rozprawą w sądzie Daniel (Marek Kossakowski) odwiedzi Monikę (Izabela Trojanowska) w jej restauracji. - To może być mój ostatni posiłek na wolności – powie, jedząc obiad. Matka zasugeruje mu, by... uciekł z Polski, nie czekając na wyrok!
W 3115. odcinku "Klanu" (emisja w TVP1 w poniedziałek 24 kwietnia o godzinie 18.00) Monika zauważy siedzącego przy jednym ze stolików w jej restauracji i pałaszującego obiad Daniela.
Podejdzie do syna, a gdy ten stwierdzi, że kuchnia w Rosso jest coraz lepsza, uśmiechnie się do niego i powie, że powinien częściej wpadać.
- Nie zawsze mogę - usłyszy.
Daniel wskaże na stojący przed nim talerz i zażartuje, że być może jest to jego ostatni posiłek na wolności.
- Takie są fakty - stwierdzi chłopak, widząc malujący się twarzy matki strach.
- Mogą mnie posadzić na jakiś czas. Albo dać mi wyrok w zawieszeniu... Trzeciego wyjścia nie ma. Muszę być przygotowany na więzienną kuchnię przez najbliższe kilka lat. Nic na to nie poradzisz - powie.
Monika zacznie się zastanawiać, czy rzeczywiście Daniel nie może w żaden sposób uniknąć pójścia do więzienia.
- Można nie czekać na wyrok... - zacznie.
- Może lepiej wyjechać gdzieś, gdzie będziesz bezpieczny i skąd nie będą mogli cię ściągnąć - zasugeruje synowi.
- Mogę ci pomóc, mogę użyć swoich znajomości - doda.
Daniel spojrzy na matkę z zainteresowaniem i wyzna jej, że też miał chwilę zawahania, czy nie zmienić linii obrony, odwołać swe zeznania i wszystkiemu zaprzeczyć.
- Ale to bez sensu - stwierdzi.
- A ucieczki mi nie proponuj! W dzisiejszym świecie nie ma się gdzie ukryć... Zresztą, wcale tego nie chcę. Nie chcę całe życie uciekać - powie.
- Tak się o ciebie martwię, synku - wyszepcze Monika.
Czy przekona Daniela, żeby posłuchał jej rady i na zawsze wyjechał z Polski?