"Klan": Czy zobaczymy ją... bez ubrania?

Agnieszka Kaczorowska przyznaje, że od niedawna poważnie zastanawia się, czy nie przyjąć oferty magazynu dla panów, którego wydawca zaproponował jej udział w odważnej sesji zdjęciowej. To, że miałaby pozować do zdjęć bez ubrania, wcale nie peszy młodziutkiej aktorki.

- Gdybym się na to zdecydowała, zdjęcia nie mogłyby być wulgarne, tylko artystyczne - powiedziała Agnieszka w wywiadzie dla poczytnego dziennika, dodając, że jest już na tyle oswojona z kamerą, że mogłaby się przed nią rozebrać.

Jeszcze rok temu Agnieszka Kaczorowska miała problem z graniem scen wymagających od niej choćby... pocałunku. Prosiła nawet scenarzystów "Klanu", by grana przez nią Bożenka jak najdłużej była odporna na wdzięki mężczyzn, których los stawiał na jej drodze. Dziś twierdzi, że już nie wstydzi się tak bardzo jak kiedyś i jest gotowa na udział w scenach intymnych.

Tabloid, któremu Agnieszka ostatnio udzieliła wywiadu, nazwał ją demonem... seksu - dziewczyną, która w niczym nie przypomina wstydliwej i grzecznej młodej panienki, jaką jest Bożenka z "Klanu". Faktem jest, że Agnieszka Kaczorowska bardzo się zmieniła i rzeczywiście wszędzie, gdzie się pojawi, przyciąga uwagę mężczyzn wpatrzonych w nią jak w obrazek. Metamorfozę aktorki dostrzegły i pochwaliły nawet Joanna Horodyńska i Ada Fijał prowadzące w jednym z pism rubrykę o stylizacjach gwiazd.

Decyzję o udziale w rozbieranej sesji Agnieszka na razie odkłada jednak na później.

- Wolałabym wystąpić w niej jako ja, a teraz taka sesja kojarzona byłaby z Bożenką - powiedziała 21-letnia aktorka.