"Klan": Agnieszka Kotulanka chce odzyskać swoje dawne życie!

Nie jest tajemnicą, że problemy, jakie 2 lata temu spadły na Agnieszkę Kotulankę, były spowodowane alkoholem. Gwiazda wpadła w szpony nałogu i zaczęła tracić kontrolę nad swoim życiem...

Twórcy "Klanu", mając na względzie wielki wkład aktorki w sukces serialu, przez rok czekali na jej powrót do formy, ale wieści o tym, że Agnieszka Kotulanka - zamiast walczyć o swe zdrowie - coraz bardziej pogrąża się w nałogu, zmusiły ich w końcu do podjęcia decyzji o zakończeniu wątku granej przez nią Krystyny Lubicz.

- Nie mogliśmy dłużej czekać... Jest to decyzja, która nie przyszła nam łatwo - napisał w oficjalnym oświadczeniu producent serialu Paweł Karpiński.

Utrata pracy nie wpłynęła na Agnieszkę Kotulankę tak, jak spodziewali się jej przyjaciele, którzy myśleli, że tylko naprawdę zimny prysznic zmusi ją do zastanowienia się nad swoim postępowaniem i być może sprawi, iż przestanie zaglądać do kieliszka.

Czy uda się uratować aktorkę...? Czytaj dalej:

Tabloidy co pewien czas informowały, że uwielbiana przez telewidzów aktorka ma coraz większe problemy, a zdjęcia, jakie pojawiały się w prasie plotkarskiej świadczyły o tym, iż gwiazda po prostu się poddała w walce z uzależnieniem. Agnieszka Kotulanka odrzucała każdą ofertę pomocy, z jaką zwracali się do niej najbliżsi, przyjaciele i znajomi.

Tuż przed końcem roku Agnieszka Kotulanka, o czym poinformował jeden z tygodników, zrozumiała wreszcie, że nie może dłużej niszczyć swojego życia. Przeprowadziła się do córki, która pospłacała jej długi i namówiła na podjęcie leczenia. Aktorka - jak twierdzi "Na żywo" - już za kilka dni rozpocznie terapię mającą pomóc jej w wyjściu z nałogu i odzyskaniu nie tylko własnego życia, ale też utraconej pozycji zawodowej...