"Klan": 20 lat na antenie!
Dokładnie 20 lat temu - 22 września 1997 roku - TVP1 rozpoczęła regularną emisję "Klanu", który wciąż gości na antenie i wciąż wzbudza ogromne emocje. - Ten serial to kawał historii - twierdzi Karolina Korwin-Piotrowska. - Nigdy go nie zdejmą, będą kręcić, nawet gdy wybuchnie wojna atomowa - dodaje.
Trzy pilotażowe odcinki "Klanu" pokazane zostały w połowie czerwca 1997 roku jako jedna z propozycji do zwycięstwa w konkursie na pierwszą polską telenowelę. Serial Pawła Karpińskiego i Wojciecha Niżyńskiego pokonał całą konkurencję, więc po wakacjach trafił na antenę Jedynki i jest na niej do dziś! Znawcy mediów i socjologowie są zdania, że sukces "Klanu" to dowód na to, że widzowie spragnieni są ciepłych, rodzinnych opowieści o zwykłych ludziach, z którymi każdy może się utożsamiać. Miliony Polaków traktują Lubiczów jak członków własnych rodzin.
- Niektórzy mówili, że to nasza telewizyjna rodzina zastępcza, bo rzeczywiście wielu z widzów traktuje Lubiczów jak swoich bliskich - czytamy w ksiażce "Ćwiartka raz" Karoliny Korwin-Piotrowskiej.
Współtwórca, scenarzysta i reżyser "Klanu" - Paweł Karpiński - powiedział niedawno w wywiadzie, że "Klan" zawdzięcza swój sukces wielkiemu zaangażowaniu całej ekipy pracującej przy produkcji serialu oraz wspaniałym aktorom, którzy 20 lat temu zgodzili się przyjąć role w telenoweli, nie wiedząc, że oddadzą jej ogromną część swojego życia.
- 20 lat temu udział w telenoweli był dla każdego aktora wielką niewiadomą. Zaryzykowałam i dziś muszę powiedzieć, że nie żałuję, bo ta praca daje mi wiele radości, a "Klan" zrewolucjonizował moje życie - mówi grająca Elżbietę Barbara Bursztynowicz.
Z pierwszej obsady do dziś w "Klanie" grają: Barbara Bursztynowicz i Andrzej Grabarczyk (Elżbieta i Jerzy Chojniccy), Tomasz Stockinger (Paweł Lubicz), Izabela Trojanowska (Monika), Małgorzata Ostrowska-Królikowska (Grażynka), Paulina Holtz i Kaja Paschalska (Agnieszka i Ola).
- W najśmielszych snach nie przypuszczaliśmy, że spędzimy ze sobą aż tyle lat - mówi Tomasz Stockinger, a Andrzej Grabarczyk, przyznaje, że nieznajomi ludzie czasem zaczepiają go na ulicy i pytają, ile jeszcze potrwa emisja "Klanu".
- Odpowiadam wtedy, że to od państwa - widzów - zależy. Jeżeli będziecie oglądać, to będzie to trwało - twierdzi aktor.
"Klan" okazał się prawdziwą kuźnią aktorskich talentów! Młodym, rozpoczynającym dopiero swoją zawodową drogę aktorkom i aktorom otworzył drzwi do wielkich karier. W serialu swoje pierwsze kroki w zawodzie stawiali m.in. Joanna Brodzik, Borys Szyc, Anna Dereszowska, Katarzyna Zielińska, Katarzyna Glinka, Mikołaj Krawczyk i Antoni Pawlicki. Studenci Akademii Teatralnej zapraszani do udziału w "Klanie" żartują po latach, że byli na stypendium u Lubiczów. Dla wielu z nich nawet kilka godzin spędzonych na planie "Klanu" to znakomita lekcja zawodu i ogromna szansa, by zostać... zauważonym.
- Pojawienie się w serialu oglądanym przez miliony widzów jest świetną promocją dla aktora. Udział w "Klanie" bardzo zmienił moje życie. Zostałam dostrzeżona, pojawiły się kolejne propozycje zawodowe, moje nazwisko zaczęto kojarzyć z moją twarzą - wspomina Katarzyna Zielińska, która dzięki roli Natalii Turskiej przestała być jedną z wielu aktorek... anonimowych.
- Sprawia mi ogromną radość, gdy widzę, że aktorzy, którzy zaczynali od epizodycznych ról w naszym serialu, stają się potem znani i doceniani. Cieszy mnie, że nasz wybór tych a nie innych aktorów jest akceptowany przez widzów - mówi Paweł Karpiński.
Rolami w "Klanie" pożegnało się z publicznością wielu wybitnych aktorów - cała ekipa opłakiwała śmierć Haliny Dobrowolskiej, potem Zygmunta Kęstowicza, czyli seniorów rodu Lubiczów - Marię i Władysława, później Anny Ciepielewskiej, czyli Janeczki.
Dokładnie 20 lat od rozpoczęcia regularnej emisji "Klanu" - w piątek 22 września - na antenie TVP1 pojawi się już 3166. odcinek sagi rodu Lubiczów...