Kaja Paschalska nie zamierza odejść z "Klanu"!
Kaja Paschalska, czyli Ola Lubicz z "Klanu", którą od kilku tygodni oglądamy w show "Twoja twarz brzmi znajomo", nie ma zamiaru - co ostatnio zasugerował jeden z portali - rozstać się z serialem, w którym gra już od 18 lat.
- "Klan" to nierozerwalna część mojego życia - powiedziała ostatnio Kaja Paschalska w wywiadzie.
- Oprócz tego, że dzięki "Klanowi" mam luksus stałej pracy, to granie w tym serialu sprawia mi wielką przyjemność i mam nadzieję, że tak już zostanie. Co najmniej na kolejne 18 lat! - stwierdziła.
Niedawno, tuż przed startem 3. edycji programu "Twoja twarz brzmi znajomo", plotkarskie portale podały informację, że Kaja zamierza zrezygnować z roli Oli Lubicz, więc twórcy najdłużej emitowanego polskiego serialu uśmiercą postać, w którą się wciela.
To nie pierwszy raz, kiedy żądne sensacji media podały do publicznej wiadomości wyssaną z palca plotkę na temat rezygnacji Kai Paschalskiej z udziału w "Klanie". Już kilka lat temu spekulowano, jak... umrze Ola Lubicz. Jeden z brukowców - powołując się na "wiarygodne źródła" - napisał, że pewne jest, iż zginie w wypadku samochodowym!
- Aktorstwo to zupełnie nie moja bajka, ale w "Klanie" będę grała tak długo, jak długo realizowany będzie serial - zapewnia Kaja.
Kaja Paschalska z "Klanem" związana jest od pierwszego odcinka. Miała 10 lat, gdy po raz pierwszy stanęła przed kamerą i zagrała córkę Krystyny i Pawła Lubiczów. Żartuje, że dorastała i dojrzewała na oczach milionów widzów... Zaczynała jako ciekawa świata dziewczynka z burzą rudych loków, z której zmieniła się w zbuntowaną nastolatkę,a później w piękną, pewną siebie, młodą kobietę, jaką jest dzisiaj. Mówi, że nigdy nie była znudzona postacią, w którą wciela się w uwielbianym przez widzów serialu.
Kaja Paschalska śmieje się z plotek, w ogóle nie śledzi tekstów na jej temat, jakie pojawiają się w internecie, nie interesują jej komentarze hejterów...
- Ludzie zawsze będą gadać swoje i nie mam na to wypływu. Jaki sens ma magazynowanie w głowie hejtów na swój temat? Staram się tego nie czytać, żeby chronić siebie - mówi.