Jak mieszka Dorota Naruszewicz? Bajeczne mieszkanie byłej gwiazdy "Klanu"
Kiedy na początku 2011 roku Dorota Naruszewicz zdecydowała się zrezygnować z roli Beaty w "Klanie", nikt nie podejrzewał, że jej kariera - zamiast nabrać rozpędu - utknie w martwym punkcie. O aktorce przycichło. Kilka lat temu powróciła na salony oraz portale plotkarskie. Dzisiaj więcej mówi się o jej prywatnych sprawach niż o aktorskich rolach.
Kiedy w 1997 roku, czyli tuż po ukończeniu warszawskiej szkoły teatralnej, zdecydowała się wcielić w Beatę Chojnicką w "Klanie", nie przypuszczała, że udział w telenoweli praktycznie uniemożliwi jej przyjmowanie innych propozycji. W trakcie swej trwającej czternaście lat przygody z sagą rodu Lubiczów aktorka zagrała co prawda w "Panu Tadeuszu" Andrzeja Wajdy, "Pół serio" Tomasza Koneckiego, "Świątecznej przygodzie" i "Balladynie" Dariusza Zawiślaka, ale jej role były nieduże i przeszły bez echa.
W 2011 roku Dorota Naruszewicz odeszła z "Klanu". Jako powód rozstania z telenowelą podała... znudzenie rolą. "Straciłam do niej serce. Mam chęć i energię robić coś zupełnie innego. Czuję, że zaczynam drugi etap w moim zawodowym życiu, jakbym się na nowo narodziła - powiedziała tuż po tym, jak podjęła decyzję o pożegnaniu z rolą, która dała jej ogromną popularność. Aktorka miała małe dzieci i postanowiła skupić się na rodzinie.
W ciągu siedmiu lat po rozstaniu z "Klanem" zagrała jedynie kilka niewielkich epizodów w serialach. "Mogłabym jedynie żałować tego, że nie zasypano mnie potem tysiącem propozycji, ale samego odejścia z "Klanu" nigdy nie żałowałam. To była zdecydowanie dobra decyzja. Zresztą, nawet gdybym dostała wtedy mnóstwo nowych ról, to i tak pewnie nie dałabym rady ich przyjąć. Byłam na innym etapie życia i czułam, że moje miejsce jest w domu przy dziewczynkach" - powiedziała portalowi Plejada.pl zapytana o to, czy nie żałuje odejścia z serialu, który przyniósł jej popularność.
Dorota Naruszewicz: Żałuje odejścia z "Klanu"?
Aktorka w 2019 roku dołączyła do obsady "Korony królów". "Dziewczyny dorosły, a ja postanowiłam zająć się swoimi sprawami i wrócić z dużą nieśmiałością w swoje zawodowe kręgli" - wyznała w programie "Dzień dobry TVN", dodając jednak, że nie było to proste. W tym samym czasie zaczęła mocno działać w sieci. Dorota Naruszewicz jest bardzo aktywną użytkowniczką Instagrama. Pokazuje fanom życie prywatne oraz kulisy swojej pracy.
To właśnie za jego pośrednictwem poinformowała fanów o tym, że dostała rolę w "Koronie królów" i że po raz kolejny wraca do zawodu. Gwiazda nie stroni od pokazywania prywatnych kadrów. Na wielu zdjęciach fani mogą podziwiać wnętrza domu aktorki. Serialowa Julianna Twerska mieszka na jednym z warszawskich osiedli. Biorąc pod uwagę okolicę oraz wysoką jakość wykończenia wnętrz, apartament z pewnością nie należał do najtańszych. Trzeba przyznać, że jego wystrój robi ogromne wrażenie. Przy aranżacji aktorka postawiła na klasyczną biel i czerń oraz połączenie klasyki z nowoczesnością.
Przeglądając zdjęcia z mieszkania byłej gwiazdy "Klanu" widać, że urządzone jest ono ze smakiem. Nie brakuje w nim jednak luksusowych dodatków. W większości pomieszczeń na ścianach oraz meblach dominuje biel, która przełamana jest m.in. przez szarą kanapę w salonie czy czarny blat w kuchni. W ciemnych barwach urządzona jest za to sypialnia 50-latki.
ZOBACZ TEŻ: Antek Królikowski pokazał zdjęcie grobu ojca. Łzy same napływają do oczu