Aktorzy chwycili za wędki!
"Ranczo pod Bocianem" było gospodarzem XVI Zawodów Wędkarskich Aktorów im. Mariana Łącza. Łowisko w podwarszawskich Przypkach z otwartymi ramionami przywitało wszystkich tych, którzy chcieli odpocząć od wielkomiejskiego chaosu i w ciszy kontemplować uroki przyrody.
Do zawodów przystąpili m.in. Izabela Trojanowska i Tomasz Stockinger, czyli Monika Ross-Narot i Paweł Lubicz z "Klanu", Marian Opania, czyli profesor Marian Zybert z "Na dobre i na złe", Olga Borys, czyli Beata Rosiak z "Galerii", Wojciech Majchrzak, czyli Grzegorz Chodakowski z " M jak miłość" i wielu innych. Niekwestionowanym królem zawodów był karp!
- Łowienie ryb dla każdego miłośnika wody i przyrody jest szansą na to, żeby w ciszy spędzić trochę czasu. To jest wspaniały ośrodek, nie spodziewałem się, że jest to tak pięknie zorganizowane i na dodatek jest tak blisko Warszawy. Jestem tu po raz pierwszy i chciałbym się z tym miejscem zaprzyjaźnić - skwitował Tomasz Stockinger, który od wielu lat bierze udział w zawodach.
- Idea zawodów była wspólnym pomysłem moim, Mariana Glinki i redakcji Bauera. Cieszę się, że Tele Tydzień wrócił do nas i jest patronem medialnym. Mój ojciec był człowiekiem wyjątkowo związanym sercem i duszą z przyrodą i lubił łowić ryby. Cieszę się, że "Ranczo pod bocianem" przyjęło nas tak serdecznie" - powiedziała organizatorka Laura Łącz, czyli Gabriela Wilczyńska z "Klanu".
- Już po raz piąty biorę udział w zawodach i za każdym razem miałam sporo szczęścia. Dzisiaj również! Złowiłam ponad siedem kilogramów i to jest całkiem niezły wynik, a co najważniejsze udało mi się je łowić ekologicznie. Wszystkie ryby z powrotem wróciły do wody. Wciągałam je wspomagaczem, a haczyk był bez kotwiczki, więc ich nie poranił. Łowienie ryb z całą pewnością wycisza, ale potrzebne jest skupienie, żeby kontrolować spławik, żyłkę, wtedy nie myślimy o innych sprawach i to jest świetna odskocznia. Wbrew pozorom, to nie jest proste zajęcie. Pełna koncentracja, prowadzenie ryby i technika są tu bardzo istotne - stwierdziła Izabela Trojanowska, która stanęła na podium z wynikiem 7,4 kg.
- Dzisiaj dostałam nagrodę za największą rybę, co mnie niezwykle cieszy, bo to największa ryba, jaką kiedykolwiek złowiłam. Karp powyżej trzech kilogramów, z którym walczyłam dobre dwadzieścia minut. Jestem dumna z siebie - skomentowała swój wynik Olga Borys.
Miejsca na podium zajęli: miejsce III Izabela Trojanowska z wynikiem powyżej 7 kg, miejsce II Tomasz Kozłowicz, czyli dr Wojciech Słowik z "Klanu", z wynikiem prawie 9 kilogramów. Tryumfatorem tegorocznych zawodów został Robert Żołędziewski, czyli Michałowi z "Tygrysów Europy", z wynikiem powyżej 13 kg. Nagrodę za największą rybę odebrała Olga Borys, nagrodę dla najskuteczniejszego wędkarza odebrał Robert Czebotar, czyli Boguś z "Pierwszej miłości", a nagroda fair play została przyznana Maciejowi Pietrzykowi, czyli Tragarzowi z "Alternatyw 4".