Kończy dziś 23 lata

- Zawsze chciałem być filmowcem i robić filmy, ale nigdy nie myślałem poważnie o aktorstwie - mówi Antoni Królikowski, który należy do grona najczęściej angażowanych przez reżyserów i producentów młodych polskich aktorów.

Antek od czterech lat praktycznie nie schodzi z planu. Tylko w ubiegłym roku na ekrany kin trafiły cztery filmy z jego udziałem - "Weekend", "Mała matura 1947", "Och Karol 2" i "1920 Bitwa warszawska", a telewidzowie mogli oglądać go w czterech serialach - jako Kubę Milewicza w "Życiu nad rozlewiskiem", Wojtka Zadurskiego w "Ojcu Mateuszu", Rafała w "Ludziach Chudego" i Czarka Turzańskiego w "Licencji na wychowanie".

Prawdziwy telewizyjny hit z udziałem Antka dopiero jednak czeka na emisję. Już 7 marca w Programie 2 TVP Antoniego Królikowskiego zobaczymy w nowym serialu "Ja to mam szczęście!" u boku Kingi Preis i Jacka Braciaka.

Choć zdjęcia do "Ja to mam szczęście!" wciąż trwają, Antek bierze też udział w realizacji zimowych scen do "Życia nad rozlewiskiem 2".

Wszyscy wiemy, jak zakończyła się jedna z imprez w ubiegłym roku, w której uczestniczył - został zatrzymany przez policję, zamknięty w izbie wytrzeźwień i oskarżony o naruszenie nietykalności fizycznej policjanta. Jednak twórcy "Domu nad rozlewiskiem" i "Miłości nad rozlewiskiem" dali mu jednak szansę i ponownie zatrudnili w swojej produkcji.

- To bardzo pracowity i bardzo zdolny chłopak - chwali młodego aktora Katarzyna Kalicińska, producentka "Rozlewiska".

Tę opinię podzielają też ci wszyscy, który mieli okazję obejrzeć zrealizowaną i wyreżyserowaną przez Antoniego etiudę filmową "Noc życia" opowiadającą o życiu nocnym Warszawy.

- Moje marzenia, by robić filmy, wciąż są aktualne. Mam głowę pełną pomysłów i nadzieję, że kiedyś uda mi się je przenieść na ekran - mówi Antek.

Dziś - 17 lutego - Antoni Królikowski kończy 23 lata.

- Wciąż czuję się jednak jak mały Antoś z boiska we Wrocławiu i sam nie mogę uwierzyć w to, że nie jestem już dzieckiem - żartował niedawno w wywiadzie.