Jennifer Coolidge: 61-letnia aktorka zachwyca nie tylko na ekranie
Jennifer Coolidge, dzięki udziałowi w kultowej serii filmów "American Pie", zyskała ogromną popularność. Później jej sława nieco przygasła. Rola w hicie HBO sprawiła, że aktorka znowu jest na ustach wszystkich. Mówi się nie tylko o jej talencie, ale również urodzie. Czy 61-latka korzystała z usług chirurga plastycznego?
Po udziale w kultowej serii o nastolatkach "American Pie", aktorka została gwiazdą. Choć jej rola nie była pierwszoplanowa, to jednak jako "matka Stiflera" bez wątpienia przeszła do historii kina popularnego i zyskała sławę. Jennifer Collidge długo nie otrzymywała ciekawych zawodowych propozycji. Dzisiaj aktorka ma na swym koncie występ w oscarowej "Obiecującej. Młodej. Kobiecie".
Jennifer Coolidge, mimo upływającego czasu, nadal wygląda bajecznie. Niektórzy zadają sobie pytanie, czy wspaniały wygląd zawdzięcza świetnym genom, czy jednak... interwencji chirurga? Tutaj możemy zobaczyć Coolidge na premierze filmu "Legalna blondynka" w 2002 roku.
A tutaj podczas premiery "Like a Boss":
W 2021 roku nastąpił przełom w jej karierze - zagrała w serialu HBO "Biały Lotos". Produkcja została w tym roku obsypana nominacjami do nagród Emmy. Na liście nominowanych znalazła się również Jennifer Coolidge. Pierwszy sezon opowiada o tygodniu z życia wczasowiczów, którzy odpoczywają w turystycznym raju na Hawajach. Z każdym mijającym dniem, w te idylliczne wakacje wkrada się coraz bardziej mroczna rzeczywistość.
Coolidge grała Tanyę McQuoid, bogatą, rozchwianą psychicznie kobietę, która nie może się otrząsnąć po śmierci matki. Pierwszy sezon satyry społecznej o klasie średniej, stworzonej przez Mike'a White'a dla HBO, okazał się hitem. Dlatego, pierwotnie zaplanowany jako sześcioczęściowa limitowana seria, uzyskał w HBO zielone światło na kontynuację.
Wiadomo już, że w drugim sezonie powróci bohaterka grana przez Jennifer Coolidge. White w rozmowie z "TVLine" bardzo chwalił sobie współpracę z Coolidge. "To jedna z najbardziej zabawnych osób, jakie znam. Jest też bardzo miłą osobą. Nie udało nam się współpracować wcześniej przy innych projektach, więc to, że w końcu się to udało, jest prawdopodobnie najbardziej satysfakcjonującym elementem tego wszystkiego" - mówił twórca serialu.
"Biały Lotos": Jennifer Coolidge zagra w drugim sezonie serialu
Jennifer Coolidge wyznała, że nie chciała zagrać w "Białym lotosie", ponieważ w czasie pandemii przytyła. Aktorka znana z takich filmów jak "Legalna Blondynka" czy "American Pie" zamierzała odrzucić ofertę twórców serialu, bo wstydziła się swojej figury. "Myślałam, że wszyscy umrzemy. Objadałam się do upadłego. Bywały dni, kiedy potrafiłam zjeść pięć albo sześć wegańskich pizz" - zdradziła w rozmowie z "Page Six".
Dodała, że przesiadywanie w domu mocno odbiło się na jej sylwetce i dobrym samopoczuciu. Gwiazda zdradziła, że przytyła ponad 18 kilogramów i była tym faktem tak zawstydzona, że prawie odrzuciła rolę w serialu HBO "Biały Lotos". Na szczęście od tego pomysłu odwiodła ją jej serdeczna przyjaciółka, która nie przebierając w słowach stwierdziła, że Coolidge byłaby "idiotką", gdyby odrzuciła tę rolę. "Jennifer, to wszystko, co masz. Takie okazje nie zdarzają się codziennie" - usłyszała w odpowiedzi na utyskiwania na temat swojej wagi. Życzliwy głos przemówił jej do rozsądku, dzięki czemu to właśnie ona pojawia się w serialu Mike'a White'a jako Tanyi McQuoid.
"Biały lotos": Jennifer Coolidge chciała odrzucić rolę w serialu, bo przytyła