Udział w programie zmienił jej życie. Wyjątkowa przyjaźń trwa do dziś
Adrianna Borek i Albert Kosiński poznali się dzięki programowi "Taniec z gwiazdami". Już przy pierwszym spotkaniu poczuli do siebie dużą sympatię, a dziś z radością nazywają się przyjaciółmi. Co dał im wspólny udział w tanecznym show?
Aktorka kabaretowa Adrianna Borek i Albert Kosiński zajęli 3. miejsce w finale szesnastej edycji "Dancing with the Stars. Taniec z gwiazdami". W piątkowym wydaniu "halo tu polsat" opowiedzieli o kulisach wspólnego udziału w programie i początkach przyjaźni, która trwa do dziś.
Podczas rozmowy z Olą Filipek i Aleksandrem Sikorą oboje zgodnie przyznali, że nie potrzebowali dużo czasu, by nawiązała się między nimi relacja.
"Ja się bardzo cieszyłem, bo już przy nagrywaniu spotu reklamowego złapaliśmy dobry kontakt" - mówił Kosiński.
Adrianna Borek ujawniła natomiast, że udział w programie bardzo wpłynął na jej życie. Poza zrzuceniem kilku kilogramów, o czym wspomniała z uśmiechem na twarzy, opuściła zamieszkiwaną dotychczas Zieloną Górę, by zamieszkać w Warszawie. Obecnie w wolnych chwilach zdarza jej się mijać z Kosińskim na siłowni, ponieważ mają wspólnego trenera personalnego.
"Moja praca jest taka, że jestem skryta za postacią i wtedy się czuję najlepiej, nie boję się. A tutaj było takie ryzyko. Jaka ja jestem? Kim ja jestem? Jak to się przełoży? Obawiałam się o siebie, czy się nie ośmieszę. Ostatecznie czułam się ze sobą bardzo dobrze, z Albertem jeszcze lepiej. Same plusy" - mówiła o korzyściach udziału w tanecznym formacie.
"Ja wymodliłam sobie Alberta Kosińskiego w 'Tańcu z gwiazdami', ponieważ nikt tak jak on nie opiekował się mną i nie odczytywał tak dobrze tego, jak się czuję" - dodała.
"Zmieniłaś się. Jesteś 30 razy silniejszą kobietą. [...] Spotkałem bratnią duszę. Całą ta nasza przygoda w programie i ten freestyle trwa. Mamy kontakt" - zaznaczył tancerz.
Zobacz też:
Polski serial w TOP5 najlepszych w Europie. Co w finałowym odcinku?