halo tu polsat
Ocena
programu
6,5
Niezły
Ocen: 42
Oceń
1
2
3
4
5
6
7
8
9
10

Nie chciał, by zamknęli go w szufladkach. Zagrał już prawie wszystko

Piotr Adamczyk, uznany polski aktor, był gościem sobotniego wydania "halo tu polsat". Katarzyna Cichopek oraz Maciej Kurzajewski zapytali go przeróżne kreacje, w które potrafi wcielać się w projektach oraz dopytali, o ostatni serial, w którym wziął udział.

Piotr Adamczyk: "Wszystkie role są ważne"

Na kanapie "halo tu polsat" w sobotni poranek pojawił się Piotr Adamczyk, aktor, którego znamy z takich produkcji jak "Karol. Człowiek, który został papieżem", "Listy do M.", "Och, Karol", "Testosteron" czy "Projekt UFO". Zapytany o to, która z ról w jego karierze była najważniejsza, odparł: "Wszystkie role są ważne".

Maciej Kurzajewski i Katarzyna Cichopek, którzy prowadzili sobotnie wydanie pasma śniadaniowego, nazwali Adamczyka aktorem "plastycznym", gdyż w swojej karierze zagrał wiele kontrastowych ról. Artysta przyznał, że nie chciał, by widownia czy filmowcy go zaszufladkowali, dlatego starał się angażować w różne projekty.

Reklama

"Bywa tak, ze aktorzy grzęzną w jakiejś roli, w tych szufladkach. To było moje marzenie, żeby tej kreacji dotknąć" - mówi aktor. Piotr Adamczyk studiował w Londynie i to tam zakochał się w aktorstwie kreacyjnym.

"Langer" - o czym jest najnowszy serial SkyShowtime?

"Langer" to sześcioodcinkowy thriller, w którym po raz kolejny oglądamy Jakuba Gierszała w roli Piotra Langera - młodego biznesmena, który po tragicznie zmarłym ojcu odziedziczył holding finansowy. W czasie wolnym od pracy Piotr oddaje się swojej wieloletniej pasji - jest nieuchwytnym seryjnym mordercą, którego od lat bezskutecznie ściga policja. Wcześniej antybohatera poznaliśmy w serialu "Chyłka". Serial powstał na podstawie powieści Remigiusza Mroza.

Piotr Adamczyk w serialu wciela się w prokuratora, który ściga głównego bohatera. Powiedział, że to było jego pierwsze zawodowe spotkanie z Jakubem Gierszałem.

"Miałem jakiś taki rodzaj niepokoju, mimo że to jest kreacja" - przyznał otwarcie o swoich odczuciach związanych z postacią kolegi z planu. "Lubimy oglądać zło, którego się boimy, ale to jest bezpieczne dla nas."

Zobacz też: To mógł być polski "Dexter", ale wyszło średnio. Fani oryginału będą zawiedzeni

swiatseriali
Dowiedz się więcej na temat: Piotr Adamczyk
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy