halo tu polsat
Ocena
programu
6,5
Niezły
Ocen: 42
Oceń
1
2
3
4
5
6
7
8
9
10

Jej kariera w serialu zaczęła się od... przypadku. Mama powiedziała, by podpisała umowę

Gościniami dzisiejszego odcinka "halo tu polsat" były Joanna Żółkowska i Paulina Holtz. Z okazji zbliżającego się Dnia Matki aktorki opowiedziały o swojej relacji i o wymagającym zawodzie.

Joanna Żółkowska i Paulina Holtz: o relacjach mamy i córki

"Mam chyba to szczęście, że mam mądrą mamę. Rzeczywiście wszystko zależy od tego, jak bardzo wspierającym i nieoceniającym jest rodzic, zwłaszcza w tym zawodzie, bo oczywiście to się zawsze przekłada, ale w tym zawodzie jest to bardzo ważne" - mówi Paulina Holtz ("Klan", "Pierwsza miłość").

"Ja mam reagującą mamę, która za każdym razem jest po prostu pełna zachwytu i akceptacji. Czasami daje jakieś bardzo drobne uwagi, najczęściej techniczne. Mogę się z nią dzielić różnymi moimi niepokojami, pytać o budowanie roli (...) Nie mam poczucia, że jak coś powiem, to zaraz będzie mi to zmieniać, mówić, co jest lepiej, a co jest gorzej. Wiem, że będziemy miały merytoryczną konwersację i będę miała wsparcie, a nie będę miała poczucia, że jestem niekompetentna".  

Reklama

Joanna Żółkowska ("Szklana kula", "Ryś", "Rozmowy nocą") i Paulina Holtz opowiedziały również, że Paulina nie chciała zostać aktorką, a jej decyzja była niemałym zaskoczeniem. Mało tego, jej rola w popularnym serialu była "trochę przypadkowa". 

Joanna Żółkowska i Paulina Holtz: o początkach kariery Pauliny

"Wracałam, ze studiów i pojechałam na casting i wyszłam z niego z umową, co było szokujące i przerażające, musiała podpisać umowę na dwa lata" - mówiła Paulina Holtz. 

"A mama mówi: 'podpisz'. Jak będziesz niezdolna to cię uśmiercą" - dodaje aktorka. 

W rozmowie z Katarzyną Cichopek oraz Maciejem Kurzajewskim aktorki wspomniały również jak dbać o relacje, kiedy większość czasu spędza się poza domem. 

"Nie chodzi o ilość czasu [spędzanego razem - przyp. red.], ale o jakość" - mówi Joanna Żółkowska.  

"Ja nie pamiętam, żeby to był problem. Był czas spędzany z innymi osobami kochającymi i wydaje mi się, że każde dziecko przystosowuje się do sytuacji - były osoby, które miały mamy już od piętnastej w domu, z obiadem, a były takie, gdzie mama wychodziła na nocną zmianę, a były takie gdzie mama cały czas była" - dodaje Paulina Holtz. 

Zobacz też: Nie chciał, by zamknęli go w szufladkach. Zagrał już prawie wszystko

swiatseriali
Dowiedz się więcej na temat: halo tu polsat | Paulina Holtz | Joanna Żółkowska
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy