Gra o tron Game of Thrones
Ocena
serialu
8,7
Bardzo dobry
Ocen: 1611
Oceń
1
2
3
4
5
6
7
8
9
10

"Gra o tron": Kit Harrington jest alkoholikiem. Znowu zacznie pić?

Serialowy Jon Snow z "Gry o tron" w zeszłym roku po raz pierwszy opowiedział o swojej walce z nałogiem. Harington wyznał wówczas, że nie potrafił poradzić sobie z nagłą sławą, a lęki i stres topił w alkoholu. Co miało fatalny wpływ na jego małżeństwo z Rose Leslie, którą poznał na planie kultowego serialu HBO. Żona gwiazdora w najnowszym wywiadzie opowiedziała o życiu z alkoholikiem. Jak podkreśliła, nie ma zamiaru brać odpowiedzialności za błędne decyzje ukochanego. "Kontrolowanie jego każdego ruchu nie powstrzymałoby go przed powrotem do nałogu. Nie chcę więc wywierać na sobie tej presji" - zaznaczyła.

Kit Harington i Rose Leslie poznali się na planie "Gry o tron". Aktorzy, którzy w popularnym serialu sportretowali parę kochanków, w prawdziwym życiu również zapałali do siebie uczuciem. Jak ujawnił w jednym z wywiadów odtwórca roli Jona Snowa, niemal od samego początku wiedział, że jego ekranowa partnerka to ta jedyna. "Pracowaliśmy nad tą niesamowitą produkcją, kręciliśmy na Islandii i wcielaliśmy się w ludzi zakochanych w sobie do szaleństwa. Wszystko to było niesamowicie romantyczne. Bardzo szybko zrozumiałem, jak wyjątkową jest osobą. Pomyślałem wtedy: "Cholera, jestem w tarapatach". Wspaniałych, jak się okazało" - zdradził Harington. W 2018 roku gwiazdorska para stanęła na ślubnym kobiercu. Trzy lata później urodził im się syn.

Reklama

Kit Harrington zmaga się z uzależnieniem od alkoholu

Ich wspólne życie nie było jednak usłane różami. Problemy, które pojawiły się w związku Haringtona i Leslie, wynikały z uzależnienia aktora od alkoholu. W sidła nałogu wpadł on podczas kręcenia "Gry o tron", o czym opowiedział w zeszłym roku w rozmowie z "The Sunday Times". "W czasie pracy nad serialem w moim życiu wydarzyły się różne traumatyczne rzeczy. Zacząłem nadużywać alkoholu. Dotarłem do miejsca, w którym czułem, że jestem złym człowiekiem. Miałem wrażenie, że z tego błędnego koła nie ma wyjścia, nie ma ucieczki. Podczas trzeźwienia uświadomiłem sobie, że jest dokładnie na odwrót: otóż mogę się zmienić, mogę podejmować inne, lepsze decyzje" - wyjawił wówczas aktor. W 2019 roku udał się na odwyk do luksusowego centrum odnowy biologicznej Privé-Swiss Wellness w Connecticut.

Zmagania z uzależnieniem w oczywisty sposób odbiły się na relacji z jego partnerką, a później żoną. "Możesz sobie wyobrazić, jak katastrofalny wpływ ma to na ludzi w twoim najbliższym otoczeniu, jaki to wywołuje u nich stres" - podkreślił Harington. Teraz głos w tej sprawie zabrała małżonka gwiazdora. W wywiadzie udzielonym brytyjskiemu magazynowi "Harper’s Bazaar" Leslie opowiedziała o życiu ze zdrowiejącym alkoholikiem. "W ciągu ostatnich lat dużo się nauczyłam o uzależnieniach. Społeczność AA zapewniła mu bezpieczną, pełną miłości i wsparcia przestrzeń, dzięki czemu poczuł się zrozumiany i wysłuchany. Gdyby nie odwyk, teraz byłby w zupełnie innym miejscu" - wyznała aktorka.

Serialowa Ygritte dodała, że choć stara się wspierać męża, nie ma zamiaru brać na siebie odpowiedzialności za jego ewentualne wybryki. "Dla każdej uzależnionej osoby to bardzo ważne, by uświadomić sobie, że się nią jest. Kit zawsze będzie świadom, że jest alkoholikiem. To, czy znowu zacznie pić, zależy tylko od niego. Kontrolowanie jego każdego ruchu nie powstrzymałoby go przed powrotem do nałogu. Nie chcę więc wywierać na sobie tej presji. Odpowiedzialność za jego postępowanie spoczywa na nim" - skwitowała gwiazda.

PAP life
Dowiedz się więcej na temat: Kit Harington
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy