Gotowe na wszystko Desperate Housewives
Ocena
serialu
8
Bardzo dobry
Ocen: 584
Oceń
1
2
3
4
5
6
7
8
9
10

Chcę być prawdziwa

Była dziewczyną Bonda i wyszła z tego cało. Grając "kurę domową" miała szkło w oku i złamane dwa żebra. Bo dla tej roli aktorka była gotowa na wszystko!

Nigdy nie można się załamywać

Już wkrótce, 8 grudnia, aktorka skończy 47 lat. W książce, którą napisała kilka lat temu, rozlicza się z przeszłością. I stara się przekonać kobiety, że nie można się załamywać. Można wierzyć Teri, bo nie miała łatwego dzieciństwa: jej rodzice wiecznie się ze sobą kłócili, a ona marzyła, żeby się rozstali. Jednak największą traumą słynnej aktorki było molestowanie seksualne, jakiego dopuścił się jej wujek Richard Stone, gdy Hatcher miała zaledwie pięć lat! Ten dramat trwał cztery długie lata. Dzięki jej zeznaniom Stone, który molestował również inne dziewczynki, został skazany na 14 lat więzienia.

Reklama

Popularność i kontuzje...

Serialowi "Gotowe na wszystko" Teri Hatcher zawdzięcza nie tylko szaloną popularność, ale i kilka kontuzji! Podczas kręcenia jednej ze scen, w której jej bohaterka Susan miała potknąć się i wlecieć w weselny tort, Teri upadła w wypiek tak pechowo, że złamała dwa żebra. To nie wszystko, bo kiedy na planie eksplodowała żarówka, odłamek szkła wbił się w prawe oko aktorki i uszkodził rogówkę. Na szczęście wystarczyło kilka dni noszenia opatrunku i Hatcher mogła wrócić na plan zdjęciowy.

Ku sławie

Początkowo nic nie wskazywało na to, że będzie gwiazdą filmową. W szkole lubiła matematykę i w tym kierunku chciała się kształcić. Aktorką została z... dobrego serca, bo pragnęła dodać otuchy przyjaciółce wybierającej się na casting do serialu "Statek miłości". Poszła więc z nią i to ona dostała rolę! Potem zdobyła rolę w serialu "MacGyver" oraz... serce odtwórcy głównej roli, Richarda Deana Andersona, z którym przez pewien czas się spotykała. Na dużym ekranie była m.in. dziewczyną Bonda w filmie "Jutro nie umiera nigdy". W castingu do tej roli Teri Hatcher pobiła Monicę Bellucci, mimo że była wówczas w trzecim miesiącu ciąży!

Niczego się nie boi

Kiedy przyszły chude lata - rozwód, brak propozycji zawodowych - aktorka udowodniła, że żadnej pracy się nie boi. Jako samotna matka imała się różnych zajęć, m.in. reklamowała okulary, motocykle, farby do włosów. Teraz jest znów gwiazdą i udowadnia, że nie boi się nawet zmarszczek! Chociaż dba o wygląd, ćwiczy i przestrzega diety, to - jak twierdzi - nie chce "poprawiać" urody. Zaprzecza plotkom o korzystaniu z usług chirurga i pokazuje światu zmarszczki. W ubiegłym roku zrobiła sobie zdjęcia w łazience tuż po kąpieli, żeby pokazać, jak wygląda naprawdę, bez retuszu. Mówi, że chce po prostu "być prawdziwa". Dodaje w ten sposób otuchy swoim rówieśniczkom, bo mimo upływu czasu wciąż jest jedną z najpiękniejszych kobiet świata i trafia do pierwszej dziesiątki rankingów najatrakcyjniejszych pań.

Sama i szczęśliwa

Prywatnie aktorka jest szczęśliwą mamą ślicznej, dorastającej córki. Jak wyznaje, dobrze się czuje jako singielka. Po dwóch rozwodach nie szuka kolejnego partnera. W przeciwieństwie do mamy, która wciąż podsuwa sławnej córce kandydatury odpowiednich, jej zdaniem, mężczyzn. Może teraz, gdy skończył się serial "Gotowe na wszystko", Teri będzie miała więcej czasu na znalezienie tego jedynego?

Świat Seriali
Dowiedz się więcej na temat: Teri Hatcher | Gotowe na wszystko | seriale
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy