"Joe przepraszał mnie miliony razy, ja jego też. Co interesujące, gdybyśmy byli szczęśliwą parą, być może nie mielibyśmy tej niezwykłej chemii, którą widzę w każdym odcinku serialu. Dzieją się w nich gorące rzeczy" - opowiada. "Pamiętam, że było to bardzo trudne i bolesne, wiele łez zostało przelanych. Niemniej, udało nam się zrobić świetny serial" - podkreśla Seymour.
Obecnie Seymour przebywa w Madrycie. Pracuje tam na planie serialu o Franciszku z Asyżu, grając Eleonorę Akwitańską, królową Anglii i Francji, która była jedną z najpotężniejszych kobiet średniowiecza.
"Jestem niesamowicie wdzięczna. Uwielbiam pracować, a jednocześnie być uwięzioną w jednym z najwspanialszych miast w Europie. W sytuacji, gdy większość restauracji i muzeów jest tam otwartych, a jednocześnie nie ma tłumów, jest wspaniale" - mówi Seymour portalowi Page Six.