Downton Abbey Downton Abbey
Ocena
serialu
9,1
Super
Ocen: 300
Oceń
1
2
3
4
5
6
7
8
9
10

"Downton Abbey": Co z zamkiem z serialu? Nie do wiary, co się dzieje

Zamek Highclere w hrabstwie Hampshire, na południu Anglii, przez lata doskonale prosperował dzięki temu, że kręcono w nim hitowy serial "Downton Abbey", nie bez znaczenia było także i to, że organizowano w nim wesela. O ile to, że realizacja serialu o losach arystokratycznej rodziny Crawleyów dobiegnie końca, było kwestią czasu, o tyle pewnym zaskoczeniem jest fakt, że na zamku nie odbywają się już wesela. Jak się okazuje, przyczyną tego jest brexit, a co za tym idzie, brak rąk do pracy - wcześniej lwią część personelu stanowili studenci z Unii Europejskiej.

Wyjście Wielkiej Brytanii ze struktur Unii Europejskiej, co stało się faktem 31 stycznia 2020 r., wpłynęło na życie Brytyjczyków w różnoraki sposób. Dla wielu, jak się z czasem okazało - negatywny. Wśród osób poszkodowanych przez brexit jest ósma hrabina Carnarvon, właścicielka XVII-wiecznego zamku Highclere, znanego z "Downton Abbey".

"Przestaliśmy być zdolni do tego, by zaoferować organizację większych wesel z powodu brexitu. Nie ma personelu" - pożaliła się w rozmowie z Reutersem. Niegdyś organizowano w zamku około 25 wesel w sezonie, z co najmniej 100 gośćmi. To generowało 40 proc. przychodów zamku. Przyjęcia z około 20 gośćmi są nadal możliwe, ale taka oferta nie zapewni zamkowi bezpiecznej sytuacji finansowej.

Reklama

Lady Carnarvon zwróciła uwagę na to, że nie ma już dostępnej siły roboczej, którą stanowili studenci z Unii Europejskiej, uczący się na uniwersytetach w Wielkiej Brytanii. To oni najczęściej podejmowali się pracy przy weselach. "Teraz, gdy zwracamy się do agencji pośrednictwa pracy, prosząc o dziesięć osób, może pojawiłyby się trzy..." - stwierdziła hrabina.

Przychody z innych części działalności Highclere, takich jak sklep z pamiątkami i zwiedzanie zamku (jest otwarty dla turystów w miesiącach letnich) również spadły. Tu zdaniem Carnarvon winny jest nie tylko brexit, ale także pandemia i wzrost kosztów życia.

PAP life
Dowiedz się więcej na temat: Downton Abbey
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy