Barwy szczęścia
Ocena
serialu
8
Dobry
Ocen: 20637
Oceń
1
2
3
4
5
6
7
8
9
10

"Barwy szczęścia": Miarka się przebrała. To koniec ich związku?

W 3214. odcinku "Barw szczęścia" Sonia (Weronika Nockowska) zjawi się w pracy cała w skowronkach i od razu wyzna Dominice (Karolina Chapko), jak bardzo się cieszy, że ma... Roberta (Paweł Ławrynowicz). - Wczoraj przez cały wieczór wręcz nosił mnie na rękach - powie przyjaciółce, a ta przypomni jej, że jeszcze kilka dni temu płakała przez niego. - Bo w naszym związku są silne emocje - stwierdzi Sonia.

Sonia zapomni, że Robert potraktował ją ostatnio jak swoją własność i trochę ją posiniaczył, gdy mu się postawiła. Okaże się, że wystarczył bukiet jej ulubionych kwiatów, by wybaczyła mu wszystko.

- On mnie kocha... A dla mnie jest spełnieniem marzeń. Nie sądziłam, że jeszcze mnie spotka takie szczęście - powie Dominice.

- Zasługujesz na miłość i kogoś, kto cię doceni - uśmiechnie się Kowalska.

- Ale nie wiem, czy tym kimś jest Robert - westchnie.

"Barwy szczęścia": Odcinek 3214. Dominika dostanie mandat

Dominika zasugeruje Soni, że powinna mieć się na baczności, bo zna Stefanianka i wie, że nie jest ideałem.

Reklama

- Sebastian też kiedyś nie był wzorem cnót - odgryzie się jej koleżanka.

- My też robiłyśmy różne rzeczy. Mówię o tym, co tu i teraz... My się zmieniłyśmy, Sebastian też. A Robert? - zapyta Domi.

- Robert jest dobrym partnerem i ojcem dla Matiego. Jasne, ma wady, ale potrafi być wspaniały - zapewni ją Sonia.

W tej samej chwili do kobiet podejdzie jeden z klientów. Okaże się, że to inspektor z sanepidu.

- Pani jest tu zatrudniona? - zwróci się do Soni, a gdy ta powie, że zastępuje chorą kelnerkę, zażąda od Kowalskiej okazania ważnego orzeczenia lekarskiego nowej pracownicy.

- Byłam na badaniach i teraz czekam na wyniki - oznajmi mu Sonia.

- Czyli nie powinna pani jeszcze pracować w gastronomii - skonstatuje inspektor, po czym wręczy Dominice mandat w wysokości 1000 złotych.

"Barwy szczęścia": Odcinek 3214. Robert wypomni Soni, że siedziała za kratkami

Gdy pracownik sanepidu opuści "Feel Good" Dominika powie Soni, że jego wizyta wcale nie była przypadkowa.

- No ale... kto niby miał go nasłać? - zdziwi się nowa kelnerka.

- Tylko Robert wiedział, że nie masz jeszcze papierów - słusznie zauważy Kowalska.

- Nie naraziłby mnie na takie nieprzyjemności - oburzy się Sonia.

- Ciebie nie, ale mnie tak. Wiedział, że to ja zapłacę mandat, już kiedyś nam taki numer wyciął - przypomni jej Domi.

- Ten człowiek nigdy nie odpuści, jest zdolny do każdego świństwa - doda.

Zdradzamy, że po powrocie do domu Sonia zapyta Roberta, czy to on nasłał na "Feel Good" kontrolę. Stefaniak wpadnie w szał, zacznie się awanturować i w pewnej chwili ni z tego, ni z owego wypomni partnerce, że siedziała w więzieniu.

Czy po tym, jak wykrzyczy jej prosto w twarz, że okłamywała syna, Sonia zrozumie, że nigdy nie będzie z nim naprawdę szczęśliwa? Czy zdecyduje się go zostawić?

"Barwy szczęścia": Odcinek 3214. Kiedy i gdzie obejrzeć?

Na 3214. odcinek "Barw szczęścia" TVP2 zaprasza we wtorek 16 września o godzinie 20.05.

Źródło: AIM
Dowiedz się więcej na temat: Barwy szczęścia
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL