Twórca kultowego serialu krytykuje nowy sezon. "Głupie"
HBO emituje właśnie czwarty sezon serialu "Detektyw". Jak dotąd wyemitowano trzy z sześciu odcinków. Nie przypadły one do gustu scenarzyście poprzednich serii, Nicowi Pizzolatto. W mediach społecznościowych w niepochlebny sposób wypowiedział się on o produkcji.
Akcja czwartego sezonu "Detektywa" rozgrywa się w mieście Ennis na Alasce. Śledztwo w sprawie zaginięcia sześciu mężczyzn pracujących na miejscowej stacji arktycznej prowadzą panie detektyw Liz Danvers (w tej roli Jodie Foster) i Evangeline Navarro (Kali Reis). Muszą one zmierzyć nie tylko z czającym się w ich wnętrzu mrokiem, ale też z tajemnicami ukrytymi głęboko pod skorupą wiecznego śniegu.
Oprócz Jodie Foster i Kali Reiss w produkcji występują także: Aka Nivianę, Isabella Star LeBlanc, Joel D. Montgrand, John Hawkes, Christopher Eccleston, Fiona Shaw, Finn Bennett oraz Anna Lambe.
Scenarzystką, reżyserką, showrunnerką i producentką wykonawczą serialu "Detektyw: Kraina nocy" jest Issa Lopez ("Tygrysy się nie boją"), a jednym z producentów Barry Jenkins ("Moonlight"). To pierwszy sezon bez udziału twórcy tego serialu, opowiadającego w każdym sezonie historię innego śledztwa - Nica Pizzolatto.
Oficjalnie piastuje on co prawda stanowisko producenta wykonawczego czwartej serii, ale w ogóle nie uczestniczył w jej powstawaniu.
"Z pewnością nie miałem żadnego wpływu na tę historię ani na nic innego. Nie możesz mnie winić" - napisał na platformie X scenarzysta, odpowiadając jednemu z niezadowolonych poziomem serialu fanów.
Pizzolatto zaznaczył również, że pojawiające się w produkcji nawiązania do pierwszego sezonu są "głupie".
"Wierzę, że każdego autora łączy bardzo szczególna relacja z historiami, które wymyślił. Nieważne, jaka byłaby jego reakcja, ma do niej pełne prawo. To jego przywilej. Wymyśliłam tę historię z poczuciem głębokiej miłości do pracy, którą wykonał, oraz do ludzi, którzy ją pokochali. Nasz serial to reinkarnacja, coś innego. Powstał z myślą o tym, aby usiąść wokół ogniska, i po prostu się bawić, doświadczać emocji, mieć refleksje. Każdy, kto chce dołączyć, jest mile widziany" - odpowiedziała na zarzuty scenarzysty Issa Lopez w rozmowie z portalem Vulture.