"Detektyw: Kraina nocy" z rekordową oglądalnością. Recenzje krytyków są mieszane
Finał czwartego sezonu "Detektywa" za nami. Najnowsza odsłona hitu HBO Max przyciągnęła tłumy. Finałowy odcinek osiągnął zawrotną popularność w Stanach Zjednoczonych. Recenzje jednak nie są tak entuzjastyczne jak wyniki oglądalności.
Akcja czwartego sezonu "Detektywa" rozgrywa się w mieście Ennis na Alasce. Śledztwo w sprawie zaginięcia sześciu mężczyzn pracujących na miejscowej stacji arktycznej prowadzą panie detektyw Liz Danvers (w tej roli Jodie Foster) i Evangeline Navarro (Kali Reis). Muszą one zmierzyć nie tylko z czającym się w ich wnętrzu mrokiem, ale też z tajemnicami ukrytymi głęboko pod skorupą wiecznego śniegu.
Oprócz Jodie Foster i Kali Reiss w produkcji występują także: Aka Nivianę, Isabella Star LeBlanc, Joel D. Montgrand, John Hawkes, Christopher Eccleston, Fiona Shaw, Finn Bennett oraz Anna Lambe. Scenarzystką, reżyserką, showrunnerką i producentką wykonawczą serialu "Detektyw: Kraina nocy" jest Issa Lopez ("Tygrysy się nie boją"), a jednym z producentów Barry Jenkins ("Moonlight").
Jak podaje portal Variety, w Stanach Zjednoczonych finałowy odcinek serialu "Detektyw: Kraina nocy" przyciągnął 3,2 mln widzów HBO i subskrybentów platformy Max. Oglądalność była wyższa o 57% od premierowego odcinka, który ukazał się w styczniu.
W Polsce "Detektyw: Kraina nocy" również cieszył się sporą popularnością. Według danych Nielsena i Warner Bros. Discovery pierwsze cztery odcinki obejrzało 12,7 mln widzów. Emisja pierwszych dwóch odcinków cieszyła się większą oglądalnością niż w przypadku takich hitów jak "Sukcesja" czy "Biały Lotos".
Chociaż serial przyciągnął tłumy przed telewizory, niektóre recenzje krytyków nie są tak entuzjastyczne jak wyniki oglądalności. "Przyzwoite, uczciwe podsumowanie najnowszego sezonu "Detektywa" – serialu, który moim zdaniem zaczął się znakomicie, ale na finale głośno się śmiałem i pomyślałem, że to mała katastrofa" - twierdzi Jonathan Dean na X.