Czas honoru
Ocena
serialu
8,5
Bardzo dobry
Ocen: 1349
Oceń
1
2
3
4
5
6
7
8
9
10

"Czas honoru": Zrezygnował z wymarzonej podróży, by zagrać w serialu

Adam Fidusiewicz, czyli Maks Brzozowski z "Na Wspólnej", twierdzi, że dla dobrej roli gotowy byłby zrezygnować niemal ze wszystkiego. Aby zagrać "Wilka" - jednego z bohaterów 7. serii "Czasu honoru" - odwołał od dawna zaplanowaną podróż...

Kiedy producenci nowej serii "Czasu honoru" zaproponowali Adamowi Fidusiewiczowi rolę młodego powstańca, on przygotowywał się właśnie do dalekiej podróży, którą od dawna planował.

- Miałem wyjechać na dwa miesiące do Azji - mówi, dodając, że oferta wcielenia się w "Wilka" sprawiła, iż w jednej chwili wszystkie jego plany przestały być po prostu ważne.

- Nie miałem wątpliwości, co wybrać - twierdzi Adam.

Adam Fidusiewicz wie niemal wszystko na temat Powstania Warszawskiego. Nie tylko dlatego, że interesuje się historią, ale dlatego, że o bohaterskim zrywie młodych warszawiaków w 1944 roku zawsze wiele się mówiło w jego rodzinnym domu.

Reklama

- Mój dziadek brał udział w powstaniu. Teraz, grając powstańca w "Czasie honoru", mam okazję zmierzyć się z historią, o której bardzo często opowiadali mi ojciec i wuj - mówi aktor.

Rola w nagrodzonym trzema Telekamerami "Tele Tygodnia" serialu jest pierwszą, w jaką znany głównie jako Maks Brzozowski z "Na Wspólnej" Adam wciela się po ukończeniu studiów w warszawskiej Akademii Teatralnej, której absolwentem został rok temu

- Taka rola to marzenie każdego młodego aktora - twierdzi.

- Mój bohater to chłopak, który nie boi się niczego. Jego najważniejszym celem jest tępienie Niemców. Nic nie jest w stanie powstrzymać go od walki z nimi... - mówi o "Wilku" z 7. serii "Czasu honoru" Adam Fidusiewicz.

Jak niezapomniany Staś Tarkowski z "W pustyni i w puszczy" wypadnie w roli powstańca? Przekonamy się o tym już po wakacjach. Na 1. odcinek serialu "Czasu honoru. Powstanie" TVP2 zaprasza już 7 września.

Agencja W. Impact
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy