Cielecka ulubienicą Stalina
W 5. serii "Czasu honoru" bohaterowie będą zmagać się z powojenną rzeczywistością. Jak komuniści potraktują byłych żołnierzy AK? Ada z UB (Magdalena Cielecka) ma zadanie: pojmać cichociemnych.
Już jest po wojnie. Postacie, które poznaliśmy w pierwszych czterech częściach "Czasu honoru" szukają swych bliskich i znajomych. Próbują też odnaleźć się w nowej rzeczywistości politycznej.
- Ta seria jest inna niż poprzednie. Więcej dzieje się w sferze emocjonalnej i psychologicznej bohaterów. Zdecydowanie jest mniej akcji, ucieczek, wybuchów - stwierdza Jakub Wesołowski, odtwórca roli Michała, który bardzo przeżył śmierć ukochanej Karoliny (Magdalena Boczarska) z ręki swego brata Władka (Jan Wieczorkowski).
Jak się okazało, Karolina nie była sowiecką agentką, jak podejrzewał Władek! Jednak czas leczy rany i z czasem Michał odnajdzie w sercu dawne uczucie do Celiny (Olga Bołądź).
W surowych pokojach Ministerstwa Bezpieczeństwa Publicznego rezyduje jedna z jego szarych eminencji - piękna Ada Lewińska. Jest przekonaną komunistką, ulubienicą samego Stalina, co sprawia, że w pracy ma wiele swobody.
Zadanie, które realizuje jest zagrożeniem dla wolności, a może i życia młodych żołnierzy podziemia. Ada chce bowiem wyłapać wszystkich cichociemnych!
Michał wpadnie w ręce bezpieki. Będzie przesłuchiwany przez Adę w cztery oczy. Potem zimna komunistka wypuści go na wolność. Towarzysze z bezpieczeństwa zwątpią w lojalność szefowej, bo przecież był rozkaz, by zamykać AK-owców, a nie uwalniać.
Jednak, czy naprawdę Ada zdradziła idee wyznaczone przez komunistycznych przywódców? A może ta jasna blondynka ma całkiem czarny charakter i uwolniony ma doprowadzić milicję do swych kolegów?
Z czasem okaże się, że Ada Lewińska precyzyjnie realizowała misterny plan zniszczenia ludzi podziemia! Jednym z jej pomocników będzie Kazimierz (Jan Frycz), ojciec Wandy (Magdalena Różczka), a mąż Heleny (Ewa Wencel). Przedwojenny komunista, który walczył w Hiszpanii przeciwko generałowi Franco, nadal ślepo wierzy w komunizm.
