"Barwy szczęścia": zazdrość zniszczy ich relację?
W 3207. odcinku "Barw szczęścia" Łukasz (Michał Rolnicki) wróci z redakcji do domu i zastanie w nim Agnieszkę (Katarzyna Tlała), która – jak się okaże – przyjechała do Warszawy na szkolenie z nowego programu dla księgowych. Sadowski nie będzie umiał ukryć, że planował spędzić wieczór w samotności, a wizyta ukochanej jest mu wyraźnie nie na rękę. Aga przez moment poczuje się jak niechciany gość...
Następnego dnia po przyjeździe do stolicy Agnieszka wybierze się z Kasią (Katarzyna Glinka) na cmentarz, by zapalić znicze na grobie matki. W pewnym momencie zauważy na dłoni siostry pierścionek.
- Łał! Szybko! - uśmiechnie się, gdy Kaśka potwierdzi, że Mariusz (Rafał Cieszyński) poprosił ją o rękę.
- To dlatego Łukasz był wczoraj taki dziwny. Wygląda na to, że stara miłość nie rdzewieje - doda po chwili wymownego milczenia.
Kasia domyśli się, że Łukasz, który o jej zaręczynach dowiedział się od Ksawerego (Bartosz Gruchot), nie zdążył "przetrawić" wieści o niej i Karpiuku, zanim spotkał się z Agą.
- Pewnie był zaskoczony, dlatego tak się zachowywał. Ja też poczułam się nieswojo, kiedy powiedział mi, że jesteście razem - przypomni Agnieszce.
- Bo jestem twoją siostrą. W innym razie nie obeszłoby cię to tak bardzo - usłyszy.
Kaśka zacznie tłumaczyć Adze, że nie jest wcale łatwo zapomnieć o paru latach wspólnego życia, więc Łukasz miał prawo poczuć się niezręcznie, gdy ona dosłownie chwilę po rozwodzie z nim przyjęła oświadczyny innego mężczyzny.
- Co innego rozwód, co innego reakcja na twój ślub z Mariuszem. Łukasz naprawdę wyglądał na przygnębionego - stwierdzi Agnieszka.
- Myślę, że po prostu poczuł się urażony, że tak szybko chcę znów wyjść za mąż. Wiesz, jacy są faceci - zażartuje Kasia, ale jej siostrze wcale nie będzie do śmiechu.
- On wciąż coś do ciebie czuje. Inaczej by go to tak nie dotknęło - skonstatuje Aga.
Kaśka uzna, że nie może nie wyjaśnić sprawy do końca i wyzna Agnieszce, że Łukasz od samego początku miał zastrzeżenia do tego, jak szybko rozwija się jej związek z Mariuszem.
- Ja ci naprawdę nie zagrażam - zapewni siostrę.
- Nie, nie, jasne... Niczego takiego nie pomyślałam. Ale czy Łukasz traktuje mnie poważnie? - zapyta Agnieszka.
- Tego nie wiem - odpowie sama sobie.
Kasia zasugeruje Adze, że Łukasz mógł być spięty, bo nie wiedział, jak na jej zaręczyny zareagował Ksawery.
- A jak on to odebrał? - zainteresuje się ciotka chłopca.
- W sumie to... Ksawery mnie namówił do przyjęcia tych oświadczyn - powie jej Kaśka.
Zdradzamy, że jeszcze tego samego dnia Agnieszka odbędzie poważną rozmowę z Sadowskim. Oświadczy mu, że nie chce być dla niego "nagrodą pocieszenia".
- Uroiłaś sobie coś i nie wiem, do czego zmierzasz - zdenerwuje się Łukasz.
Czy uda mu się przekonać Agę, że to ona jest dla niego najważniejsza? Czy ukochana uwierzy, gdy Sadowski zacznie usprawiedliwiać swój podły nastrój zmęczeniem?
Na 3207. odcinek "Barw szczęścia" TVP2 zaprasza w piątek 5 września o godzinie 20.05.
Zobacz też: Nowy polski dramat rodzinny zapowiada się hitem. Na ekranie same znane twarze