Nagroda dla Krzysztofa Czeczota
Jak się okazuje, Krzysztof Czeczot to nie tylko utalentowany aktor, ale także reżyser i scenarzysta. Został laureatem tegorocznego X Festiwalu Teatru Radia i Teatru Telewizji "Dwa Teatry" w Sopocie.
Słuchowisko Krzysztofa Czeczota pt. "Jeszcze się spotkamy młodsi" zostało nagrodzone za reżyserię, scenariusz, realizację akustyczną, muzykę (Stanisław Soyka) i rolę męską (Robert Więckiewicz).
- Za każdym razem, gdy zostaję wyróżniony, czuję olbrzymią radość pomieszaną z zaskoczeniem - wyznaje aktor, widowni serialowej znany m. in. z roli Macieja Szymczyka w "BrzydUli". -
Towarzyszy mi także uczucie, że praca, za którą mnie doceniono, jest wynikiem zespołowego wysiłku. Sam niczego bym nie osiągnął.
Tydzień temu powstało kolejne słuchowisko autorstwa Krzysztofa Czeczota.
- Odsyłam na stronę www.radio.szczecin.pl - zaznacza aktor. - To jedyna możliwość odsłuchania mojego projektu pt. "Pętla", w którym wzięli udział Jerzy Trela, Julia Kamińska i Mateusz Damięcki.
Tym razem jest to opowieść kryminalna, która dzieje się w dwóch przestrzeniach czasowych. Przypadkowe spotkanie zdeterminuje życie trzech osób. Co ciekawe - w słuchowisku bohaterowie będą mówić aż w czterech językach - polskim, niemieckim, angielskim i rosyjskim.
Jak powstaje słuchowisko? Na początek potrzebny jest oczywiście scenariusz.
- Pomysły na scenariusz czerpię po prostu z głowy - wyjaśnia Krzysztof Czeczot. - Gdy nabiorą one konkretnych kształtów, zabieram się za pisanie. Zajmuje mi to około sześciu do dziewięciu miesięcy. Przez ten czas nie opuszcza mnie obawa, że na pewno nie uda mi się zrealizować projektu. Na szczęście sprawdza się to tylko w małym procencie - wiadomo, trudno stworzyć coś, co od początku do końca odpowiadałoby wyobrażeniom.
Spotkanie z aktorami i nagrania w studiu trwają już znacznie krócej, bo około tydzień. Największy problem stanowi zgranie terminów osób uczestniczących przy danym projekcie.
- Podczas nagrań muszę być bardzo dobrze przygotowany i zorganizowany oraz mieć sprecyzowaną wizję, bo dysponuję stosunkowo krótkim czasem na realizację - tłumaczy autor "Pętli". - Mówię aktorom, czego oczekuję od ich postaci. Oczywiście to głównie oni kreują bohaterów. Na pewno nie pouczam np. Jerzego Treli, od którego sam mogę się wciąż wiele nauczyć (uśmiech).