Filipa Bobka czekają bardzo pracowite miesiące...
Wszystko wskazuje na to, że Filip Bobek, czyli niezapomniany Marek Dobrzański z "BrzydUli", nie będzie w tym roku miał... wakacji. Aktora czekają bowiem bardzo pracowite miesiące na planie dwóch seriali, które jesienią trafią na antenę Telewizji Polsat.
Jesienią na antenę Polsatu wróci po krótkiej przerwie "Hotel 52". Jak zapowiadają producenci, akcja kolejnego sezonu skoncentruje się na postaci Tomasza Rosieckiego, w którego wciela się Filip Bobek. Aktor będzie też gwiazdą nowego serialu "Więcej do kochania" opowiadającego o dwóch kobietach walczących z... nadwagą!
Nie jest tajemnicą, że dyrektor programowa Polsatu, Nina Terentiew, od pewnego czasu jest wielką fanką talentu przystojnego aktora. Podobno kiedy po raz pierwszy zobaczyła go w "Hotelu 52" jako doktora Huberta Dębskiego, tak bardzo się nim zachwyciła, że osobiście poprosiła producentów serialu, by dali mu kolejną - tym razem znacznie większą - rolę. Okazało się, że Filip w roli konsjerża Tomasza sprawdził się wręcz znakomicie! Nic dziwnego, że to właśnie on będzie głównym bohaterem nowej serii "Hotelu 52", której emisję Polsat planuje na jesieni.
We wrześniu Filip Bobek pojawiać się też będzie na antenie Polsatu w zupełnie nowym wcieleniu. Zagra obok Elżbiety Romanowskiej i Barbary Kałużnej w "Więcej do kochania". Pilotażowy odcinek opowieści o dwóch kobietach borykających się z nadwagą czeka już na emisję i jeśli spodoba się widzom, w jesiennej ramówce stacji zajmie miejsce serialu "Na krawędzi".
Niewykluczone, że we wrześniu trafi też w końcu na telewizyjne ekrany serial "Danie dnia", który jakiś czas temu Filip nakręcił ze swoją przyjaciółką Julią Kamińską, czyli Ulą Cieplak z "Brzyduli". Jedno jest pewne - jesienią Filip Bobek będzie bez wątpienia gwiazdą numer 1 polskiej telewizji!