Janda gra najtrudniejszą rolę w swoim życiu!

Kiedy jesienią ubiegłego roku ukazała się w księgarniach książka "Marzenia i tajemnice" Danuty Wałęsy, Krystyna Janda od razu pomyślała, że autobiograficzna opowieść żony legendarnego przywódcy Solidarności to doskonały materiał na monodram.

Osobiście zwróciła się do autorki z prośbą o pozwolenie na adaptację jej wspomnień i stworzenie na ich podstawie sztuki teatralnej. Już jutro Krystyna Janda po raz pierwszy stanie na scenie jako Danuta Wałęsa. Bohaterka przedstawienia "Danuta W." zapowiedziała swoją obecność na premierze spektaklu.

- Tę adaptację robiłam bardzo długo, ale nie dlatego, że nie wiedziałam jak. Ważyłam każde słowo. Jest to przecież opowieść z prezydentem w tle, z historią tego kraju za plecami, padają nazwiska, szczegóły niektórych ekstremalnych sytuacji. Wybierając jedne, a pomijając drugie rzeczy, mogłam nieumyślnie przesunąć sprawy w stronę, której nie zaakceptowaliby widzowie i sama pani Danuta - mówiła Krystyna Janda podczas spotkania z dziennikarzami, których zaprosiła do stołecznego Teatru Polonia na jedną z ostatnich prób przed premierą "Danuty W."

Aktorka nie kryła, że rola, w jaką się wciela, to dla niej ogromne wyzwanie.

- Ta rola troszeczkę wychodzi poza granice zawodu aktora, bo to nie jest gra, ale relacjonowanie historii Danuty Wałęsowej. Pierwszy raz marzę, żeby się nie rozpłakać na scenie - zwierzyła się po próbie.

Krystyna Janda sama dokonała adaptacji scenicznej książki żony byłego prezydenta. Reżyserii monodramu podjął się Janusz Zaorski, który na spotkaniu z mediami powiedział:

- W tym monodramie jest miejsce i na śmiech, i na płacz. Historia Danuty Wałęsowej to temat bliski chyba wszystkim Polakom. Mam nadzieję, że skoro było tak wielkie zapotrzebowanie na książkę, to spektakl też będzie cieszył się powodzeniem.

Uroczysta premiera "Danuty W." odbędzie się już jutro - w czwartek 11 października - w Gdańsku, a dzień później w Warszawie. Od piątku spektakl wejdzie na afisz kierowanego przez Krystynę Jandę Teatru Polonia.