Beverly Hills, 90210
Ocena
serialu
8,7
Bardzo dobry
Ocen: 589
Oceń
1
2
3
4
5
6
7
8
9
10

Tori Spelling: Gwiazda "Beverly Hills, 90210" trafiła do szpitala. Co jej dolega?

Tori Spelling przekazała swoim fanom niepokojącą informację. Aktorka wyjawiła, że wylądowała w szpitalu w związku z nagłymi problemami z oddychaniem, którym towarzyszyły podwyższone "potworne" zawroty głowy i ciśnienie krwi. "Marzę o tym, by wrócić do domu, do moich dzieci na święta" - napisała na Instagramie pod zdjęciem, na którym widzimy ją leżącą w szpitalnym łóżku.

Tori Spelling znów ma kłopoty ze zdrowiem. W styczniu gwiazda "Beverly Hills, 90210" zaraziła się koronawirusem - podobnie zresztą, jak cała jej rodzina. Aktorka ujawniła wtedy, że od czasu zakażenia jej stan pogarszał się z dnia na dzień. "Modliliśmy się o to, by infekcja okazała się zwykłym zimowym przeziębieniem. Niestety, tak nie było. Nie ma nic gorszego niż niemożność opiekowania się swoimi dziećmi w chwili, gdy czujesz się tak chory, że nie jesteś w stanie normalnie funkcjonować. Jako rodzic czuję się bezużyteczna. Zrozpaczona. Mama powinna otoczyć opieką swoje dzieciaki, gdy chorują. Tak to działa. Wierzę jednak, że z tego wyjdziemy" - wyznała wówczas w mediach społecznościowych Spelling.

Reklama

Tori Spelling jest zbyt chora, by pracować

Okazuje się, że mijający właśnie rok gwiazda zakończy prawdopodobnie tak, jak go zaczęła - zmagając się z chorobą. Aktorka opublikowała właśnie na Instagramie relację, w której poinformowała, iż jest w szpitalu, a na dowód zamieściła selfie wykonane w szpitalnym łóżku. Zrobiła to, bo kiedy nieco wcześniej wyznała, że jej wciąż pogarszające się samopoczucie mocno utrudnia jej wykonywanie zawodowych obowiązków, wielu fanów zarzuciło jej oszustwo. 

"Wszystkim, którzy wmawiali mi, że kłamię, kiedy powiedziałam, że jestem zbyt chora, by pracować, mówię: 'Oto jestem'. Następnym razem spróbujcie okazać życzliwość, zamiast wątpić. Jestem pracoholiczką, zawsze wybieram pracę" - napisała serialowa Donna Martin.

Spelling wyjaśniła też, że konieczność hospitalizacji wynikała z jej nagłych problemów z oddychaniem, którym towarzyszyły podwyższone ciśnienie krwi i "potworne" zawroty głowy. "Lekarze robią mi teraz mnóstwo badań. Marzę o tym, by wrócić do domu, do moich dzieci na święta" - podkreśliła aktorka. Amerykańska gwiazda i jej mąż, kanadyjski aktor Dean McDermott, wychowują razem pięć pociech: 15-letniego Liama, 14-letnią Stellę, 11-letnią Hattie, 10-letniego Finna oraz 5-letniego Beau.

PAP life
Dowiedz się więcej na temat: Tori Spelling | 90210
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy