Ikona lat 90., która nie wykorzystała swojej szansy. Co teraz robi?
Zaczynała karierę w modelingu jako ośmiolatka. Większość widzów kojarzy jednak Tiffani Thiessen jako Valerie Malone z "Beverly Hills, 90210". Pojawiła się również jako Elizabeth Burke w "Białych kołnierzykach". Jak teraz radzi sobie 50-letnia aktorka?
Tiffani Thiessen urodziła się w 1974 roku i swoją karierę zaczęła jako zaledwie ośmiolatka. Jej początki związane są modelingiem i w wieku zaledwie 9 lat wygrała konkurs organizowany "Teen magazine". W 1987 roku otrzymała tytuł Miss Junior America, a dwa lata później została modelką roku według magazynu "Cover Girl". Jednak wybrała inną drogę kariery.
Zanim trafiła do "Beverly Hills, 90210", wystąpiła w innym znanym serialu, zatytułowanym "Byle do dzwonka". Był to duży krok w stronę obiecującej kariery. Rola Kelly Kapowski przyniosła jej nominacje do Young Artist Award oraz Najlepszej Młodej Aktorki. W międzyczasie zadebiutowała na dużym ekranie w filmie "Szalony zięć".
Jednak największą rozpoznawalność dała jej rola w kultowym serialu "Beverly Hills, 90210".
Produkcja była skierowana do młodzieży i skupiała się na historiach bliźniaków z czasów szkolnych i uniwersyteckich. W swojej fabule poruszał tematy takie jak różnice statusu majątkowego i klas społecznych, uzależnienie i wiele innych.
W "Beverly Hills, 90210" Thiessen przez pięć sezonów wcielała się w postać niezbyt miłej Valerie Malone. Na początku Tiffani nie była zbytnio lubiana na planie. Jak sama stwierdziła lata później, prawdopodobnie chodziło o to, że dołączyła do dobrze zgranej grupy i jawiła się jako zagrożenie dla innych aktorek. Jednak po roku odnalazła się w nowym towarzystwie i odnalazła przyjaźń.
Tiffany Thiessen miała nadzieję, że rola w "Beverly Hills, 90210" utoruje jej drogę do podboju Hollywood. Zależało jej na zerwaniu z wizerunkiem Valery, który różnił się od tego, jaka była w życiu prywatnym.
Podejmowała się występów w różnych serialach i filmach. Wystąpiła w serialu "Gliniarze bez odznak" - za tę rolę otrzymała nominacje w kategorii najlepsza aktorka serialu na Young Artist Award. Pojawiła się również w produkcji Woody’ego Allena "Koniec z Hollywood".
Pomimo świetnego startu i ogromnej rozpoznawalności w latach 90., nie osiągnęła wielkiego sukcesu.
Tiffani Thiessen była idolką nastolatków lat 90. i wielu do niej wzdychało. Nie dziwi więc, że młoda aktorka wywoływała zainteresowanie za sprawą swoich romansów. W 1989 roku spotykała się z Markiem-Paulem Gosselaarem. Dwa lata później spotykała się z Brianem Austinem Greenem, ale praca na planie "Beverly Hills 90210" nie przysłużyła się związkowi. W 1999 roku zaczęła spotykać się z aktorem Davidem Stricklandem, który zmagał się z zaburzeniami afektywnymi dwubiegunowymi. W 2005 roku poślubiła Brady’ego Smitha, z którym jest do dzisiaj.
Żadna rola po "Beverly Hills 90210" nie przyniosła aktorce sławy na taką skalę, jak to miało miejsce w latach 90. W 2005 roku zadebiutowała jako reżyserka filmu krótkometrażowego "Just Pray" opowiadającego o chłopcu, który uczy się o zbawieniu i odkupieniu.
Od 2009 roku występowała w serialu "Białe kołnierzyki" i wcieliła się w rolę Elizabeth Burke — żonę jednego z głównego bohaterów serii. Najnowszą produkcją, w której wzięła udział była czterosezonowa komedia "Alexa i Katie".
Tiffani spełnia się obecnie raczej jako matka i żona - ma dwójkę dzieci i męża Brady’ego Smitha. Jak sama mówi, nie chce, żeby jej dzieci wiązały się z show-biznesem.
"20-30 lat temu branża wyglądała zupełnie inaczej niż obecnie. Tabloidy są teraz tak agresywne, a ludzie zarabiają na nieszczęściach aktorów. Nie chciałabym, żeby moja córka brała w tym udział. Bałabym się, że stanie się kolejną ofiarą często niewybrednych plotek, które krążyły także na mój temat".