"Beverly Hills, 90210": Każdy sypiał z każdym! - zdradziła gwiazda
Tori Spelling, córka producenta Aarona Spellinga i gwiazda "Beverly Hills, 90210", postanowiła uratować swoje finanse oraz podupadającą popularność i zdradziła parę sekretów z planu filmowego kultowej produkcji.
Po zakończeniu zdjęć do serialu "Beverly Hills, 90210" Tori Spelling nie udało się z sukcesem pokierować swojej kariery.
Gwiazda kultowej serii dla młodzieży wystąpiła w jednym z odcinków "Tajemnic Smallville" i paru filmach klasy C.
Aby podreperować swoje finanse występowała w programach typu reality show takich jak np. "True Tori", w którym ze szczegółami ujawniła problemy swojego męża (Dean McDermott jest podobno uzależniony od seksu) i opowiedziała o jego zdradach. Po skasowaniu produkcji para ponownie się zeszła.
Ostatnio aktorka wzięła udział w "Celebrity Lie Detector", gdzie udzieliła paru interesujących odpowiedzi na pytania dotyczące m.in. pracy na planie "Beverly Hills, 90210" i zdradziła, że przespała się z kolegami z serialu. Spelling wyznała:
- Spałam z dwoma aktorami. Wszyscy z obsady uprawiali ze sobą seks. W serialu i poza planem trwały romanse.
Jednym z aktorów był Brian Austin Green (Spelling i Brian byli przez pewien czas parą), a drugim - Jason Priestley (serialowy Brandon).
- Większość moich przyjaciół o tym nie wie, ale przespałam się z Jasonem. To była przygoda, nasza wersja letniego romansu. Później pozostaliśmy przyjaciółmi.
Tori zdradziła również, że całowała się z Lukiem Perrym, tak jak każda dziewczyna na planie.
Po rewelacjach Tori fani na Twitterze poprosili Jasona Priestleya o komentarz. Jason zachował się na poziomie i napisał:
- Nie będę tego komentował. To moja sprawa, nic komu do tego.