Prawdziwy przyjaciel w biedzie
Już niedługo Stefan Górka (Krzysztof Kiersznowski) przekona się na własnej skórze, że prawdziwych przyjaciół poznaje się w biedzie. Po śmierci Jadwigi (Agnieszka Pilaszewska) będzie mógł liczyć na troskliwą opiekę ze strony nie tylko córki (Katarzyna Glinka), ale także Grzesia (Zbigniew Konopka).
Przypomnijmy, że pojawieniu się Grzesia, czyli przyjaciela Jadwigi Górki ze szkolnych lat, towarzyszyły różne zawirowania.
- Myślę, że początkowo mój bohater budził mieszane uczucia - twierdzi Zbigniew Konopka.
- Bezceremonialnie wtargnął w życie Górków. Poczuł się u nich jak u siebie w domu, zupełnie nie zauważając, że po upływie pewnego czasu przestał być mile widzianym gościem. Na domiar złego bez wcześniejszego uprzedzenia sprowadzał do obcego domu świeżo zapoznaną kobietę (Elena Leszczyńska).
Po śmierci Jadwigi to właśnie Grześ, tuż za córką Kasią, będzie najbliżej Stefana.
- Wątek mojego bohatera nabierze kolorytu - zapowiada aktor.
- W sprawach sercowych wszystko będzie się układało po jego myśli. Zamieszka z ukochaną Ludmiłą we własnym mieszkanku. Wspólnie będą prowadzili warzywniak będący własnością Stefana. Sen z oczu mojego bohatera będzie spędzał tylko owdowiały Górka. Los przyjaciela nie jest mu obojętny. Z trwogą będzie obserwował, jak Stefan powoli z rozpaczy stacza się na dno. Dołoży jednak starań, aby ukrócić cierpienia wdowca i pomóc mu wyjść z dołka.