Powrót kuzyna marnotrawnego…

Stefan ulegnie w końcu prośbom Walerii - i zgodzi się, by Bartek znów zamieszkał w jego domu. A nawet otoczy chłopaka opieką. Zajrzy do klubu i poprosi, by Anita dała jego kuzynowi jakąś pracę.
- Wiem, że narobił tu wam kłopotu... Że zapraszał jakichś kolegów, bałaganił, ale... To dobry chłopak! I deklaruje, że chce się zmienić!
- Ale... Jaką ja mogę dać mu pracę? - Anita będzie zaskoczona.
- Myślę, że będzie zadowolony z czegokolwiek!
- Tak szczerze mówiąc, to w grę wchodziłoby tyko sprzątanie...

Nowa szefowa bezradnie rozejrzy się po klubie.  
- Wiem, że jest na rehabilitacji, ale studiów jeszcze nie skończył... To za duże ryzyko zatrudnić kogoś, kto jeszcze nie ma wykształcenia! 

Tymczasem Bartek, skruszony, wróci na Zaciszną...
- Obiecuję, że oddam te pieniądze cioci! - chłopak spojrzy z napięciem na Stefana.- Dziękuję, że zgodziłeś się, żebym mógł tu zamieszkać...
A Górka postawi na szczerość. Gotowy na wszystko - byle pomóc kuzynowi w walce z uzależnieniem.
- Może i dla was, młodych jestem starym zgredem... Ale znam życie. I wiem, że różne rzeczy się człowiekowi przytrafiają. Też miałem problem z nałogiem... A konkretnie z alkoholem.
- Nie wiedziałem - Bartek, zaskoczony, spojrzy na wuja.
- Bo nie ma się czym chwalić! Gdyby nie Oksana, być może nigdy bym sobie z tym nie poradził. Dlatego wiem, że człowiek nie może być sam. Musi mieć kogoś, na kogo może liczyć...
 
Czy Bartek znajdzie w Stefanie nowego mentora? Będzie korzystał z jego rad - i pokona swój nałóg? I jak chłopak zareaguje, gdy dostanie pracę w klubie? Ale nie jako rehabilitant, tylko... zwykły sprzątacz? Ciekawych zapraszamy przed telewizory!