Kasia zdradzona!
Wydawać by się mogło, że gdy Kasia Górka jest w ciąży, to wszyscy jej najbliżsi i znajomi powinni dbać o to, by oszczędzić jej nerwów. Niestety są wśród nich osoby, które dbają tylko o swój interes...
Kaśka wchodząc do klubu jest świadkiem małej awantury. Klientka żąda zwrotu pieniędzy za niewykorzystane zajęcia, a Lidka - zasłaniając się regulaminem - nie chce dokonać takiego zwrotu.
Górka pyta o powody rezygnacji klientki z karnetu. - Dostałam atrakcyjniejszą ofertę z innego klubu. Po prostu.
To kolejna klientka, która w ostatnich dniach chce zrezygnować z usług Fitness Klubu. Tylko, jaki jest powód tych rezygnacji? Mgiełkę tajemnicy rozwiewa inna klientka, która po skończonych zajęciach z Anitą prosi Kasię, by przepisała ją na inne zajęcia.
- Te same zajęcia pani Anita prowadzi w klubie "Bodylight" - odpowiada, a Górka jest w szoku. Wie, że najwyższy czas porozmawiać z Anitą.
- Ja chyba śnię - atakuje Anitę, gdy ta wychodzi z sali ćwiczeń. - Za moimi plecami przeszłaś do konkurencji? Jak mogłaś mi zrobić coś takiego? Po tylu latach pracy? Bez słowa? Jezus Maria. Nie wierzę... Przecież prowadziłyśmy razem ten klub. Chciałaś zostać wspólniczką. Zgodziłam się. Zaufałam ci.
- Nigdy nie traktowałaś mnie, jak prawdziwą wspólniczkę - odgryza się Anita. - Nie interesuje mnie, co sobie myślisz. Ja po prostu przechodzę do firmy, gdzie mnie doceniają. I gdzie mi lepiej płacą. Cześć!
To dla Kasi cios prosto w plecy. Wiele wskazuje na to, że jej Fitness Klub stoi przed kolejnymi problemami. Czy Górce uda się zahamować odpływ klientów do konkurencyjnego klubu? I czy Anita napsuje jeszcze krwi swojej koleżance? Po odpowiedzi zapraszamy do telewizyjnej Dwójki codziennie od poniedziałku do piątku o 20.05.
