Barwy szczęścia
Ocena
serialu
7,9
Dobry
Ocen: 20170
Oceń
1
2
3
4
5
6
7
8
9
10

Bronisław Wrocławski: O skandalu z jego udziałem mówiła cała Polska!

Bronisław Wrocławski, czyli Jerzy Marczak z "Barw szczęścia", od lat jest uznanym aktorem teatralnym i filmowym. W ciągu swojej kariery zdobył wiele prestiżowych nagród i został odznaczony za swoją pracę m.in. Złotym Krzyżem Zasługi (2003), Krzyżem Kawalerskim Orderu Odrodzenia Polski (2013), Srebrnym Medalem "Zasłużony Kulturze Gloria Artis". W tym roku aktor zasłynął niechlubną aferą przemocową w łódzkiej filmówce!

Bronisław Wrocławski: Kariera

W 1973 roku Bronisław Wrocławski ukończył Państwową Wyższą Szkołę Filmową, Telewizyjną i Teatralną im. Leona Schillera w Łodzi. Od lat związany jest z Teatrem im. Stefana Jaracza w Łodzi, na którego deskach wystąpił m.in. w monodramach Erica Bogosiana ("Seks, prochy i rock’n’roll", "Czołem wbijając gwoździe w podłogę", "Obudź się i poczuj smak kawy").

Utalentowany aktor nigdy nie stronił też od produkcji telewizyjnych. Widzowie mogli go oglądać w takich serialach jak "Sto minut wakacji", "Miasteczko", "Sprawa na dziś", "Pensjonat pod Różą", "Warto kochać", "Dublerzy", "Pierwsza miłość". Oprócz tego na koncie ma wiele występów gościnnych - fani wiedźmińskiego uniwersum z pewnością kojarzą go z roli Istredda w polskim "Wiedźminie".

Reklama

Bronisław Wrocławski w "Barwach szczęścia"

Od 2007 roku możemy oglądać aktora w sztandarowej produkcji TVP2, czyli w "Barwach szczęścia" - w tej produkcji wciela się w inżyniera budowlanego Jerzego Marczaka. W najnowszych odcinkach, które na antenę trafią jesienią 2021 roku, Jerzy i Małgorzata (Adrianna Biedrzyńska) będą musieli stawić czoła szantażyście! Mężczyzna będzie próbował wrobić wnuka Jerzego w... zabicie przechodnia!

Zobacz też:

SB próbowało zwerbować Wojciecha Pokorę?

Katarzyna Glinka wzięła cichy ślub!

Bronisław Wrocławski: Skandal w łódzkiej Filmówce

Bronisław Wrocławski nie jest jednak tylko aktorem, ale również pedagogiem - od wielu lat wykłada aktorstwo w łódzkiej filmówce (w latach 1996-2002 i 2008-2012 był dziekanem wydziału aktorskiego). Okazuje się, że wobec swoich studentów - a zwłaszcza studentek - zdarza mu się stosować niekonwencjonalne metody nauczania.

Skandal w łódzkiej filmówce odbił się szerokim echem w ogólnopolskich mediach - w liście o nadużyciach, jakich wykładowcy łódzkiej szkoły filmowej dopuszczają się wobec swoich studentów, Anna Paliga wymieniła nazwiska kilkorga pedagogów, których karygodne zachowania od lat zamiatane są pod dywan. Wśród wykładowców wskazanych przez Annę Paligę jako przemocowców znalazł się m.in. aktor Bronisław Wrocławski. 

Z listu do władz uczelni, pod którym podpisali się m.in. Rafał Cieszyński, Krzysztof Czeczot, Sylwia Juszczak i Magdalena Margulewicz, wynika, że Bronisław Wrocławski wspierał swoich studentów i że ludzie, których uczył aktorstwa, zawsze mogli na niego liczyć.

31 sierpnia obchodzi 70. urodziny.

Zobacz więcej:

Zaskakujące zdjęcia Adriany Kalskiej trafiły do sieci! Fani podzieleni

swiatseriali
Dowiedz się więcej na temat: Bronisław Wrocławski
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy