Barwy szczęścia
Ocena
serialu
7,9
Dobry
Ocen: 20128
Oceń
1
2
3
4
5
6
7
8
9
10

"Barwy szczęście": Największy dramat…

W kolejnym tygodniu Bożenę czeka największa tragedia… utrata dziecka.

Problemy pojawią już w 1610 odcinku "Barw szczęścia" - gdy lekarz wykryje u płodu bradykardię. Wiśniewska, słysząc diagnozę, będzie przerażona.

A kilka godzin później zacznie nagle krwawić i trafi do szpitala... Aż w końcu - w odcinku numer 1611 - nastąpi poronienie. Świderski od razu przyjedzie na oddział i spróbuje ukochaną pocieszyć:

- Najgorsze minęło, nie martw się...

Jednak Bożena i tak będzie załamana.

- Nic nie minęło... Adrian, ja straciłam nasze dziecko!

- To przecież nie twoja wina.(...) Miałaś po prostu niskie ciśnienie krwi i to się przełożyło na płód. Byłaś osłabiona i wystarczyło. Ale takie coś, to zwykły przypadek, to się naprawdę często zdarza, nie możesz tego rozpamiętywać...

Reklama

- Jak mam tego nie rozpamiętywać?

- Bożenko, spójrz na to trzeźwo: stało się i tyle. Ale wciąż mamy szansę na dziecko... Takie rzeczy się zdarzają, a według statystyk...

- To było nasze dziecko! Nasze malutkie dziecko... I nie mów mi o statystykach!

Co wydarzy się dalej? Czy po utracie dziecka związek Adriana i Bożeny się rozpadnie? A może trudne chwile umocnią ich miłość - i młodą parę czeka jednak happy end?

Odpowiedź wkrótce... tylko na antenie TVP2, w premierowych odcinkach serialu!

www.barwyszczescia.tvp.pl/
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy